Wczorajszy pościg skończył się dobrze tylko dla ściganego. Bilans strat: skasowany samochód policyjny i auto radnego, a do tego mandat dla policjanta.
Policjant ścigający pirata drogowego ukarany został mandatem. Koledzy z drogówki wlepili stróżowi prawa mandat w wysokości 500 złotych, a to nie koniec jego problemów. Za zniszczenie pojazdu grożą mu jeszcze poważniejsze konsekwencje finansowe, wysokości nawet trzykrotności jego pensji. Dzieje się tak zawsze, kiedy sprawcą zdarzenia jest policjant. Obecnie nie ustalono tożsamości kierującego bmw. Jedyna nadzieja w rozbitej skodzie. Policyjni technicy sprawdzą, czy dzięki rejestratorowi mogą ustalić dane ściganego samochodu. W sieci pojawił się film z miejskiego monitoringu, na którym widać jak policyjna skoda uderza w samochód radnego Krzysztofa Kacprzyckiego.