Wspólne służby policjantów i ratowników ze Stowarzyszenia „Podwodnik” to efekt porozumienia o współpracy podpisanego w marcu tego roku. Zakładało ono m.in. wspólne patrole na terenie gminy Orzysz. Już pierwsza taka służba okazała się niezwykle potrzebna. Policjant i dwóch ratowników wodnych uratowało życie czterem turystom, którzy wypadli z łódki do jeziora Orzysz. Żaden z mężczyzn nie miał na sobie kamizelki asekuracyjnej. Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji nie doszło do tragedii.
W piątek (12.06.2020) na jeziorze Orzysz służbę pełnił patrol mieszany składający się z policjanta z Komisariatu Policji w Orzyszu i dwóch ratowników wodnych ze Stowarzyszenia „Podwodnik. Szkoła Ratownictwa, Sportów Wodnych i Obronnych”. To pierwsza taka służba, będąca efektem porozumienia o współpracy podpisanego w marcu tego roku przez Komendanta Powiatowego Policji w Piszu i Prezesa Stowarzyszania.
Już pierwsza wspólna służba na jeziorze Orzysz okazała się niezwykle potrzebna. Patrol składający się z policjanta i dwóch ratowników wodnych, w odległości około 300 m od brzegu zauważył przewróconą łódź. Wokół niej było kilka osób w wodzie wołających o pomoc. Funkcjonariusze widząc to natychmiast podpłynęli. Okazało się, że do jeziora wpadło czterech mężczyzn, a ich łódź wędkarska bardzo szybko nabierała wody. Sytuacja była tym bardziej niebezpieczna, że żadna z osób nie miała na sobie kamizelki asekuracyjnej.
Patrol wyciągnął wszystkich mężczyzn z jeziora, a ich łódź odholował do brzegu. Byli to turyści z Warszawy w wieku od 20 do 30 lat. Bardzo przepraszali za swoje nieodpowiedzialne zachowanie oraz dziękowali za tak szybą pomoc i uratowanie im życia.
Tym razem dzięki szybkiej i skutecznej interwencji nie doszło do tragedii.