Do ataku doszło 25 listopada 2024 roku w jednym z mieszkań na terenie Olsztyna. 39-letni Łukasz I. mieszkał z rodzicami. Od dłuższego czasu nadużywał alkoholu i substancji psychoaktywnych. Tego dnia wrócił do domu pod wpływem alkoholu i kontynuował picie w kuchni. W pewnym momencie podszedł do ojca i uderzył go w twarz.
Gdy ojciec zaczął dzwonić na numer alarmowy, syn – słysząc rozmowę – wpadł w furię. Zabrał z pokoju nóż kuchenny i zadał ojcu kilka ciosów, między innymi w twarz, głowę i klatkę piersiową. Mężczyzna zdołał się obronić, a syn uciekł z mieszkania. Tego samego dnia został zatrzymany przez policję.
Sąd uznał winę, ale kara została złagodzona
Proces ruszył 10 czerwca 2025 roku przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Łukasz I. przyznał się do winy. Tłumaczył, że był pijany i nie chciał zabić ojca. Przeprosił ojca publicznie w sądzie. Pokrzywdzony, który uczestniczył w rozprawie, przyjął przeprosiny syna i zadeklarował, że mu wybacza.
Prokurator wniósł o uznanie oskarżonego za winnego i zaproponował 5 lat więzienia z zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary. Sąd przychylił się do wniosku, ale wymierzył niższą karę – 4 lata pozbawienia wolności.
Wyjątkowa decyzja sądu. Kara w systemie terapeutycznym
Sąd uznał, że oskarżony działał z zamiarem zabójstwa, zadając ojcu co najmniej 7 ciosów nożem – część z nich ze znaczną siłą. Jednocześnie uznał, że na nadzwyczajne złagodzenie kary wpłynęła postawa ojca, który nie tylko przeżył, ale też wybaczył i wspiera syna.
Wyrok przewiduje, że kara będzie odbywana w systemie terapeutycznym – dla osób uzależnionych od alkoholu i środków psychoaktywnych. Sąd uznał, że przyczyną agresji był właśnie problem uzależnienia, z którym oskarżony musi się zmierzyć. Wyrok nie jest prawomocny.
źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie
