Te buraczki są zabójcze! I to dosłownie! Jak zobaczysz je w sklepie, to omijaj je z daleka! Tak radzi Główny Inspektor Sanitarny, bo w słoikach oprócz smakowitej zawartości są kawałki szkła.
To nie są żarty! Przekonał się o tym dotkliwie wielbiciel buraczków, który chciał zrobić z nich ćwikłę. Kupił słoik ulubionego produktu o łagodnym smaku marki “Zaczarowany ogród”. Nie wiedział, czy to czary, czy coś innego, ale zazgrzytał zębami już po pierwszym kęsie przysmaku. Z okaleczonych ust wypluł kawałki szkła. I nie była to scena z filmu egzorcysta, kiedy osoba, z której wypędzane są złe duchy, pluje a to gwoździami, a to właśnie szkłem.
To działo się naprawdę! Konsument zgłosił sprawę do GIS. Ten zmusił dystrybutora łagodnych buraczków, którym jest sieć POLOmarket, do wycofania ze sprzedaży całej partii produktu. Producentem “Zaczarowanego Ogrodu” jest Zakład Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego UNISŁAW, a numer partii produkcyjnej ze szklanym dodatkiem to: 11.2020 B 20118.
W sklepach należących do sieci POLOmarket umieszczona została informacja o wycofaniu produktu z obrotu oraz możliwości jego zwrotu w każdym sklepie należącym do sieci, niezależnie od sklepu, w którym był dokonany zakup, bez okazywania paragonu.
Co tym razem tak mało wykrzykników?!! Jest za mało dramatycznie!!
Serio, zmieńcie osobę od pisania artykułów, bo nie da się tego czytać.
Czy poziom artykułu celowo jest jaki jest aby było więcej wejść? Co artykuł to gorszy, szok. Porządna kiedyś gazeta zaczęła pisać takim słownictwem, że oczy krwawią, i to bynajmniej nie scena z filmu o egzorcyzmach.