5 C
Olsztyn
niedziela, 17 listopada, 2024
reklama

Malownicza wieś na Mazurach otoczona panelami fotowoltaicznymi? Mieszkańcy protestują

OleckoMalownicza wieś na Mazurach otoczona panelami fotowoltaicznymi? Mieszkańcy protestują

Wieś Stacze na Mazurach Garbatych, znana ze swojego malowniczego krajobrazu, znalazła się w centrum sporu o rozwój farm fotowoltaicznych. W planach inwestora jest budowa ogromnej instalacji o powierzchni niemal 300 hektarów, która miałaby otoczyć wieś ze wszystkich stron, informuje serwis wiadomości.wp.pl. Przestrzeń wokół domów mieszkańców wkrótce mogą wypełnić rzędy paneli słonecznych, a to wzbudza opór lokalnej społeczności, zaniepokojonej skutkami wizualnymi i środowiskowymi.

Pułapka wokół miejscowości Stacze?

Według dokumentów przedstawionych przez inwestora, w otoczeniu wsi mają powstać panele fotowoltaiczne o łącznej mocy 340 MW, co czyniłoby tę instalację jedną z największych w Polsce i Europie. Teren elektrowni ma zajmować aż 288 hektarów ziemi rolnej, która dotąd służyła lokalnym mieszkańcom. Panele mogłyby stanąć zaledwie 20 metrów od zabudowań, tworząc swego rodzaju „wyspę” z domami w centrum.

Jak podaje serwis wiadomości.wp.pl, mieszkańcy wsi Stacze na Mazurach Garbatych wyrażają zaniepokojenie planami budowy dużej farmy fotowoltaicznej wokół ich domów. Według jednej z mieszkanek właścicielem działek jest 85-letni emerytowany rolnik, który również mieszka w pobliżu, lecz zdaje się nie przejmować planowanymi zmianami.

Sprzeciw wobec farm fotowoltaicznych

Mieszkańcy, którzy obawiają się zniszczenia krajobrazu i spadku wartości nieruchomości, zorganizowali protest i napisali petycję do lokalnych władz, apelując o zachowanie unikalnego krajobrazu Mazur Garbatych.

Ta część regionu, nazywana często „polską Toskanią”, przyciąga turystów swoim pięknym krajobrazem – pagórkowatym terenem, jeziorami i dziką przyrodą. Wprowadzenie wielkoobszarowej instalacji paneli słonecznych mogłoby znacząco zmienić charakter tego miejsca i odstraszyć turystów.

Farmy fotowoltaiczne na Mazurach

Stacze nie są jedyną wsią w gminie Kowale Oleckie dotkniętą falą inwestycji w odnawialne źródła energii, informuje serwis wiadomości.wp.pl. W regionie planowane są kolejne duże farmy fotowoltaiczne, a podobne projekty powstają także w sąsiednich gminach, takich jak Wydminy czy Świętajno.

W 2024 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) w woj. warmińsko-mazurskim rozpatrywała rekordową liczbę 260 wniosków dotyczących budowy elektrowni słonecznych, w porównaniu do około 100 rok wcześniej. Wśród największych projektów wymienia się farmy o powierzchni blisko 400 hektarów w gminie Nidzica, 350 hektarów w Turowie koło Pisza oraz 213 hektarów w gminie Dywity.

Inwestycje fotowoltaiczne

Wschodnia część Mazur, znana z licznych PGR-ów, charakteryzuje się dużymi połaciami ziemi, która dziś często znajduje się w rękach kilku właścicieli. W takich regionach doradcy finansowi i inwestorzy oferują właścicielom ziemi wysokie kwoty za dzierżawę, kusząc możliwością bezpiecznego zysku. Dla inwestorów fotowoltaika jest intratnym przedsięwzięciem, które po wybudowaniu farm przynosi stałe dochody z dostaw energii do sieci.

Mieszkańcy regionu obawiają się, że masowy rozwój farm słonecznych może doprowadzić do degradacji krajobrazu i ograniczenia dostępności gruntów rolnych. W ich ocenie nieprzemyślany rozwój fotowoltaiki może być groźny dla lokalnej gospodarki, zwłaszcza dla rolnictwa i turystyki, które są podstawą funkcjonowania wielu domostw na Mazurach.

Wójt zapowiedział zorganizowanie spotkania mieszkańców, urzędników oraz inwestora, aby umożliwić dialog i próbę wypracowania kompromisu. Czy jest to możliwe?

źródło: wiadomości.wp.pl

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane