Startujący w przetargu oferenci odwołali się od decyzji drogowców. Krajowa Izba Odwoławcza skierowała sprawę do ponownego rozpatrzenia, ale GDDKiA nie zgadza się z tą decyzją. Najprawdopodobniej sprawa skończy się w sądzie.
Przetarg na budowę S16
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła zbudować drogę ekspresową z Olsztyna do Biskupca i Barczewa: po dwa pasy w każdym kierunku, łącznie około 30 kilometrów jezdni.
Zadanie podzielono na dwa odcinki: Olsztyn Wschód – Barczewo oraz Barczewo – Biskupiec.
Oba przetargi już się zakończyły, drogowcy wyłonili zwycięzców, ale z ich wyborem nie zgodzili się pozostali oferenci. Złożyli odwołanie.
Krajowa Izba Odwoławcza nakazała GDDKiA ponownie ocenić oferty. Drogowcy jednak uważają, że KIO nie wzięła pod uwagę niektórych istotnych czynników, które zadecydowały o wyborze konkretnych wykonawców, nie zgadzają się z argumentacją Izby, więc zdecydowali się na zaskarżenie jej wyroku.
Polimpex złożył odwołanie
GDDKiA w Olsztynie w przetargu na wykonanie odcinka Olsztyn Wschód – Barczewo wskazała jako wykonawcę firmę Budimex, która zaproponowała 507,4 miliona złotych.
Na niektórych odcinkach do budowy nowej drogi ekspresowej miał zostać wykorzystany destrukt po istniejącej drodze krajowej numer 16.
Jednak wpłynęło odwołanie. Polimpex uważa, że w zamówieniu były błędy techniczne, a wybrana oferta nie spełnia wskazanych przez GDDKiA warunków.
Według Krajowej Izby Odwoławczej oferta Polimpexu nie powinna zostać odrzucona. KIO zarzuciła również drogowcom, że w trakcie postępowania przetargowego wykonawcy nie byli traktowani tak samo.
W związku z tym zawyrokowała o konieczności ponownej oceny ofert i powtórne wybranie wykonawcy.
Drogowcy idą do sądu
Z opinią Krajowej Izby Odwoławczej nie zgadzają się drogowcy.
Uważają, że w swojej ocenie organ odwoławczy nie uwzględnił niektórych aspektów, istotnych dla podjętej decyzji. Zamierzają wyjaśnić tę sprawę w sądzie.
– Skarżymy wyrok KIO z 3 listopada do Sądu Okręgowego w Warszawie do tamtejszego wydziału zamówień publicznych. Przeanalizowaliśmy uzasadnienie KIO i nie zgadzamy się z nim. KIO nie uwzględniła między innymi kwestii technicznych, które wyjaśniliśmy w naszym stanowisku – zapowiedział cytowany przez „Gazetę Wyborczą” rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Karol Głębocki.
KIO wypowie się co do drugiego odcinka
Również przetarg za budowę odcinka Barczewo – Biskupiec zakończył się odwołaniami.
Tutaj wybrano firmę PORR, która zaproponowała 457 milionów złotych.
W tym przypadku uwagi zgłosiło więcej osób. Konsorcja Kobylarnia/Stecol i Polimex zgłosiły swoje zastrzeżenia co do aspektów technicznych. Budimex uważa, że firma PORR w ogóle nie powinna być brana pod uwagę w tym przetargu, ponieważ nie spełnia warunków technicznych.
Sprawa również trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej, GDDKiA czeka na jej decyzję w tej sprawie. Dopiero potem podejmie właściwe działania.
Budowa S16 szybko nie ruszy
Przez odwołania już na etapie wyboru wykonawcy cały proces zbudowania nowej drogi ekspresowej pod Olsztynem się przedłuży, i to znacząco. Przesuną się terminy podpisania umów z wykonawcami i realizacja całej inwestycji.
Rozpatrzenie sprawy przez sąd potrwa na pewno, jeśli dobrze pójdzie, kilka miesięcy.
źródło: Gazeta Wyborcza