24-latek z Bartoszyc nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo… przewoził ponad 30 gramów marihuany i 20 gramów amfetaminy. Wczoraj usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków – 24-latkowi zostanie postawiony kolejny zarzut – tym razem kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających. Poza tym mieszkaniec Bartoszyc odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz nie zatrzymanie się do kontroli.
W sobotę około godzinny 18.00 w miejscowości Połęcze patrol ruchu drogowego w trakcie kontroli statycznej zauważył jadący w kierunku Bartoszyc pojazd z niesprawnym światłem mijania. Gdy funkcjonariusz dał sygnał do zatrzymania kierujący zlekceważył jego polecenie i zaczął uciekać w kierunku centrum miasta. Policjanci podejrzewali, że może on być pod wpływem alkoholu. Natychmiast pojechali za nim. Na ulicy Marii Curii-Skłodowskiej kierujący oplem stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na wysepkę ronda ścinając tablicę informacyjną. Z uwagi na uszkodzenia pojazdu nie mógł kontynuować dalszej jazdy.
Samochodem podróżowały dwie osoby – 24-letni kierowca i jego kolega. Badanie trzeźwości kierującego dało wynik negatywny, co tym bardziej wzmogło czujność funkcjonariuszy. Policjanci przeszukali pojazd i skontrolowali podróżujące nim osoby. W pojeździe znaleźli 800 sztuk papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Natomiast obok pojazdu odnaleźli worek z suszem i białym proszkiem. Kierujący oplem przyznał, że odnaleziony worek należy do niego i to on go wyrzucił w obawie przed konsekwencjami.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna nielegalne substancje – ponad 30 gramów marihuany i 20 gramów amfetaminy, kupił w Olsztynie. Następnie kierującego oplem poddano badaniu narkotestem. Wynik badania wykazał obecność środków odurzających w jego organizmie. W związku z tym kierującemu zatrzymano prawo jazdy. Z uwagi na posiadanie nielegalnych substancji, kierującego oraz pasażera opla zatrzymano. Od mężczyzn pobrano również krew do badań. Policjanci wykonali też wstępne badania zabezpieczonego suszu i białego proszku. Potwierdziły one, że jest to marihuana i amfetamina.
Wczoraj kierujący oplem 24-latek usłyszał zarzut posiadanie środków odurzających. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków, 24-latek usłyszy kolejny zarzut . Na tym nie koniec. 24-latek odpowie także spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz nie zatrzymanie się do kontroli drogowej.