Węgorzewscy policjanci wyjaśniają okoliczności wybuchu butli z gazem, do którego doszło w Dąbrówce Małej. Trzy osoby trafiły do szpitala, w tym 6-letnie dziecko. Teraz trwa ustalanie wszystkich przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.
Wczoraj, po godzinie 14:00 oficer dyżurny węgorzewskiej komendy został poinformowany o eksplozji gazu, do którego doszło w ośmiorodzinnym budynku w Dąbrówce Małej. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci, 6 zastępów Straży Pożarnej oraz karetka pogotowia. Podczas wybuchu z mieszkania wyleciały szyby wraz z futrynami oraz uszkodzone zostały ścianki działowe i prawdopodobnie zewnętrzna ściana budynku. Jedna z zawalonych ścianek działowych przygniotła dziecko, które matka wydobyła spod gruzów i zawiozła do szpitala. Po udzieleniu pomocy medycznej i założeniu szwów 6-latek wrócił do domu. Do szpitala trafili również właściciele mieszkania, w którym doszło do eksplozji. 74-latek doznał poparzenia twarzy i przedramienia, zaś żona nie odniosła żadnych obrażeń. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że właściciel mieszkania znajdował się pod działaniem alkoholu.
Nadzór budowlany stwierdził, że mieszkanie, w którym doszło do wybuchu, nie nadaje się do zamieszkania, zaś pozostałe lokale nadają się do użytku.
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego oraz technik kryminalistyki pracujący na miejscu zdarzenia zabezpieczyli ślady oraz wykonali oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków. W chwili obecnej mundurowi ustalają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Powołany został biegły, który ma wydać opinie w tej sprawie.