Budowa nowej hali Urania w Olsztynie powoli zmierza do końca, choć potrwa dłużej, niż pierwotnie zakładano. Kto będzie zarządzał obiektem?
Pechowa budowa?
Władze Olsztyna przeprowadziły negocjacje z kilkoma prywatnymi podmiotami w celu wyłonienia operatora, który zarządzałby Halą Urania oraz organizował różnorodne imprezy, takie jak wydarzenia sportowe, targi czy koncerty. Niestety, żadne z tych rozmów nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
Po negocjacjach z potencjalnymi operatorami, władze miasta zyskały informacje, które pozwoliły na wprowadzenie modyfikacji do projektu. Zmiany te mają na celu poprawę funkcjonalności oraz rentowności hali, co może zwiększyć jej atrakcyjność dla przyszłych użytkowników.
Wśród wprowadzonych zmian znalazło się powiększenie hali rozgrzewkowej, co pozwoli na zwiększenie liczby miejsc dla widzów z 500 do 1000. Taka modyfikacja zdecydowanie zwiększa możliwości organizowania wydarzeń, a tym samym może wpłynąć na lepsze zapełnienie obiektu oraz generowanie większych przychodów.
Mimo braku porozumienia z prywatnymi operatorami i wcześniejszych problemów z budową (o czym pisaliśmy tutaj: Fatalne informacje. Opóźni się budowa hali Urania) władze Olsztyna nie tracą optymizmu i dążą do jak najlepszego wykorzystania hali. Wprowadzone zmiany mają za zadanie zwiększyć szanse na osiągnięcie rentowności obiektu, co może okazać się kluczowe dla jego długotrwałego sukcesu.
Pieniądze, pieniądze, pieniądze
Wykonawca hali Urania w Olsztynie, firma Mirbud, otrzyma dodatkowe 30,75 mln zł wynagrodzenia z tytułu nieprzewidzianego w umowie wzrostu kosztów. Łączny koszt przebudowy obiektu wyniesie zatem 225 mln zł. Większość tego budżetu, aż 160 mln zł, pochodzi z dofinansowania z Unii Europejskiej.
Zarządzanie takimi obiektami jest trudne, a ich utrzymanie często generuje większe koszty niż przychody. Zadaniem zarządcy hali Urania będzie takie prowadzenie obiektu, aby wpływy były jak największe. Na dzień dzisiejszy nie można jednoznacznie określić, jakie będą koszty utrzymania obiektu. Aby zyskać pewne wyobrażenie na ten temat, można spojrzeć na koszty związane z funkcjonowaniem Aquasfery w Olsztynie. W ubiegłym roku przychody z tego obiektu wyniosły 4,6 mln zł, a koszty utrzymania sięgnęły 8,3 mln zł. Oznacza to stratę rzędu 3,7 mln zł.
Miasto musi radzić sobie samo
Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa magistratu w Olsztynie, podkreśla, że obecnie trwają starania związane z powołaniem spółki celowej, której głównym zadaniem będzie zarządzanie i prowadzenie hali widowiskowo-sportowej Urania. Przygotowania obejmują analizę różnych aspektów związanych z funkcjonowaniem tego typu spółki oraz opracowywanie strategii zarządzania obiektem.
Decyzja o powołaniu spółki celowej zamiast oddania zarządzania obiektem w ręce olsztyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji (OSiR) wynika z przekonania, że specjalistyczna spółka będzie lepiej przygotowana do efektywnego prowadzenia hali oraz do przyciągania różnorodnych wydarzeń i imprez. Władze miasta chcą, aby zarząd hali był nie tylko efektywny, ale również elastyczny i otwarty na współpracę z różnymi organizatorami wydarzeń.
Podczas gdy szczegóły dotyczące spółki celowej są jeszcze opracowywane, można się spodziewać, że jej działalność będzie obejmować szeroki zakres usług związanych z zarządzaniem halą, takich jak utrzymanie i nadzór nad infrastrukturą, promocja obiektu, współpraca z organizatorami wydarzeń oraz dbanie o komfort uczestników imprez i widzów.
Powołanie spółki celowej ma również na celu zwiększenie konkurencyjności hali Urania na rynku obiektów sportowych i widowiskowych, co może przyczynić się do zwiększenia przychodów związanych z jej funkcjonowaniem. Wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań zarządczych oraz skupienie się na atrakcyjności obiektu dla różnych grup odbiorców to kluczowe elementy, które mają sprawić, że hala Urania stanie się jednym z najważniejszych centrów sportowych i kulturalnych w regionie.
źródło: Gazeta Wyborcza
Korupcja i nepotyzm, komunistyczne naleciałości i powiązania przestępcze. Kiedy skończy się epoka postkomunistów w Olsztynie ?
Może OSiR zrobi w końcu z przystanią żeglarska przy plaży miejskiej . Cała keja w tym keja rezydencja zajęta jest przez jednego pana od lakierów samochodowych prowadzącego czarter komercyjny . Wynajęcie miejsca na motorówkę graniczy z cudem , co roku brak miejsc . Ciekawe komu w osir pan Czesław smaruje , podobno w tym sezonie mają zlikwidować furkę bo klienci czarterowi na keji rezydenckiej mają problem z wejściem. Kabaret !!!!