Studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie narzekają, że w akademikach panuje chłód. – Grzejniki mają temperaturę kawy zostawionej dwie godziny temu – piszą żacy do redakcji TKO. Władze uczelni twierdzą, że ogrzewanie jest włączone.
Kryzys energetyczny nie omija miasteczka studenckiego. W Kortowie zdaniem studentów Fundacja Żak, która zarządza akademikami, oszczędza na ogrzewaniu. – Grzejniki są zimne albo mają temperaturę kawy zostawionej dwie godziny temu – alarmują studenci. – Kilkukrotnie wzywaliśmy osobę od spraw technicznych, bo myśleliśmy, że grzejniki są zapowietrzone, ale w końcu odwiedzający nas pan powiedział, żeby nas nie wzywać, bo ciepło jest wyłączone w kotłowni i że grzanie włącza się, jak będzie zimno na podwórku. Nikt nie jest w stanie zdefiniować, co to znaczy „zimno”, czy to temperatura w nocy poniżej 0 stopni, czy śnieg i minus 20? Fundacja Żak nie reaguje na maile z pytaniami.
Studenci piszą, że radzą sobie, dogrzewając farelkami. – Patrząc na obecne ceny prądu, niewiele dadzą Fundacji oszczędności na ogrzewaniu – stwierdzają dodają, że plotka kortowska niesie, że Fundacja Żak przymierza się do założenia indywidualnych liczników zużycia prądu. – Ceny pokojów wciąż rosną, za nimi nie idzie żaden wzrost komfortu, a wręcz przeciwnie, jego obniżenie, bo trzeba było zainwestować w farelkę i się nią ogrzewać – kończą studenci.
Zdaniem Łukasza Staniszewskiego, rzecznika UWM w Olsztynie, ogrzewanie we wszystkich obiektach administrowanych przez Fundację Żak, jest włączone i nie jest zmniejszone w celu szukania oszczędności. Niestety nie dowiedzieliśmy się, jaka musi być temperatura powietrza, aby włączyło się ogrzewanie. – Im mniejsza temperatura zewnętrzna, tym wyższe parametry ciepła kierowane są do obiektów – tłumaczy enigmatycznie rzecznik.
Okazuje się jednak, że uczelnia szykuje bat na studentów zużywających dużo energii i wody. – Fundacja Żak ma w planach instalację podliczników energii elektrycznej i wodomierzy – mówi Łukasz Staniszewski.
Niewykluczone, że w następstwie tego pójdzie także podwyżka ceny najmu pokojów, bo Fundacja Żak analizuje obecnie kosztów utrzymania akademików.
Oszczędzają 😉 – a Prezes ŻAKA kupuje nowe RAV 4 za pieniądze studentów z czynszy – może tutaj trzeba było oszczędzać.
Pieczewo (sm jaroty) grzejniki też zimne mimo że odpowietrzone. Administracja zlewa spółdzielców a ludzie marzną.