Ostródzcy policjanci zatrzymali 20-latka podejrzewanego o uszkodzenie ciała ostrym narzędziem mieszkańca miasta. Zaatakowany mężczyzna po zadanych ciosach upadł na ziemię, a sprawca po krótkiej szarpaninie zbiegł. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci i prokurator wnioskują o tymczasowy areszt dla 20-latka.
Do zdarzenia doszło na początku czerwca w miejscowości położonej pod Ostródą. 20-latek zaatakował wtedy mieszkańca miasta, zranił go ostrym narzędziem i po krótkiej szarpaninie oddalił się z miejsca zdarzenia. Zaatakowany mężczyzna po narastającym bólu szybko zorientował się, że doznał poważnych obrażeń twarzy i rąk. Gdy wrócił do domu powiadomił pogotowie, które zabrało go do szpitala. Następnie o zaistniałym fakcie powiadomił policjantów.
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z Ostródy.
Funkcjonariusze żmudnie i wnikliwe sprawdzając krok po kroku każdy ślad i zgromadzone informacje, wytypowali podejrzewanego mężczyznę. Mimo że się ukrywał, to w środę (29.06.2016 ) został zatrzymany przez policjantów. 20-latek trafił do policyjnego aresztu.
Następnego dnia mieszkaniec Ostródy usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. W podobnej sprawie toczy się już wobec niego postępowanie karne.
Policjanci i Prokurator zdecydowali, że wobec podejrzanego będą wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.