Dzisiaj rano zmarł Marek Pasionek, zastępca Prokuratora Generalnego, który przez wiele lat służył w prokuraturze. Był on odpowiedzialny za prowadzenie największych śledztw dotyczących przestępczości zorganizowanej oraz nadzorował pracę Zespołu Śledczego Nr 1, który wyjaśniał przyczyny katastrofy smoleńskiej w 2010 roku.
Prokurator Pasionek rozpoczął karierę w prokuraturze w roku 1989 i przeszedł długą drogę, zdobywając pięciokrotnie nagrody ministra sprawiedliwości za znaczące osiągnięcia w pracy śledczej. Od 2007 roku był prokuratorem Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie, a w 2016 roku został mianowany na stanowisko zastępcy Prokuratora Generalnego. Marek Pasionek miał 61 lat i pozostawił żonę oraz dwóch synów.
Źródło: PAP
61 lat? Młody chłop a już musiał umrzeć?
Nadzorował po putinowsku oczywiście ,więc zapewne musiał wykorkować pewnie w niewyjaśnionych okolicznościach.