W Mikołajkach obok hotelu Gołębiewskiego doszło do wypadku helikoptera. Maszyna spadła do jeziora Tałty. W środku znajdowały się troje ludzi. Trwa akcja ratunkowa.
Wypadek helikoptera nieopodal hotelu Gołębiewskiego w Mikołajkach
Trzy osoby wyciągnięto na brzeg po tym jak śmigłowiec spadł do jeziora Tałty koło hotelu Gołębiewski w Mikołajkach. Do zdarzenia doszło około godz. 9:30. Maszyna wciąż pozostaje w wodzie. Wszystkie trzy osoby, które podróżowały helikopterem żyją i zostały wyciągnięte z wody. Trwają ustalenia jak doszło do tego, że helikopter spadł do jeziora Tałty.
Przypomnijmy, że kilka lat temu doszło do podobnego zdarzenia w naszym regionie. Wtedy to helikopter rozbił się w lesie. Pilota nie udało się uratować: Nie żyje pilot rozbitego helikoptera. Policja prowadzi czynności dochodzeniowo-śledcze, Odnaleziono helikopter i ciało pilota. Podróżujący helikopterem nad jeziorem Tałty mieli więcej szczęścia, wszystkie osoby przeżyły, choć nie jest jasne czy odniosły jakieś obrażenia.
Helikopter spadł do jeziora Tałty
Z nieoficjalnych informacji wynika, że helikopter, który wpadł do jeziora to Robinson R44. To czteromiejscowy, lekki helikopter. Nie ma informacji o tym skąd lub dokąd leciał, ani kim są pasażerowie.
Na miejsce wypadku wysłano płetwonurków, o czym informowaliśmy tutaj: Płetwonurkowie będą przeszukiwać miejsce katastrofy śmigłowca.
Z kolei kilka miesięcy temu, pijany kierowca przejechał z ogromną prędkością przez promenadę w Mikołajkach i wpadł Audi do jeziora. Pisaliśmy o tym tu: Wjechał do jeziora. Auto zatonęło.
AKTUALIZACJA: Są pierwsze informacje kto leciał helikopterem, który spadł do jeziora.