5.1 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Policyjny pościg za pijanym 31-latkiem

WiadomościPolicyjny pościg za pijanym 31-latkiem

Mężczyzna kierował autem niedopuszczonym do ruchu, bez uprawnień do kierowania, a w jego organizmie krążyły prawie 4 promile alkoholu. Nie dość, że wsiadł za kierownicę, to zabrał ze sobą pasażera i próbował uciec policjantom.


W trakcie patrolowania przez policjantów z Posterunku Policji z Purdy rejonu miejscowości Giłwy, funkcjonariusze zauważyli kierującego terenowym nissanem, który jadąc z dużą prędkością, poruszał się całą szerokością drogi. Na widok policyjnego radiowozu, mężczyzna jeszcze bardziej przyspieszył. Na reakcję policjantów nie trzeba było długo czekać – natychmiast rozpoczęli pościg za niebezpiecznym kierowcą.

Kierujący nissanem nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wysyłane z policyjnego radiowozu i kontynuował ucieczkę do miejsca, w którym droga raptownie się skończyła. Mimo trudności z poruszaniem się, młody mężczyzna po tym jak opuścił swoje auto, ucieczkę kontynuował pieszo, pozostawiając w aucie pasażera. Po chwili jednak był już obezwładniony i zatrzymany.

Policyjne czynności wykazały, że mężczyzna miał wiele powodów, dla których zdecydował się na podjęcie próby uniknięcia kontroli drogowej. Po sprawdzeniu 31-latka w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie alkomatem wykazało obecność bardzo wysokiego stężenia alkoholu w organizmie młodego człowieka – były to blisko 4 promile. Na domiar złego auto, którym kierował mieszkaniec Pasymia, było niedopuszczone do ruchu z powodu braku badań technicznych i nie miało obowiązkowego ubezpieczenia OC. 31-latek, wkrótce ze swojego zachowania odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KWP

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Miron
18 kwietnia 2021 16:58

I pewnie zaliczy jakieś 3 miesiące w zawiasikach i może z 5 setek mandatu. Po czym za jakiś czas znowu będzie o nim słychać. Pamietam jak to tfórcy (pisownia celowa) pseudozaostrzonych paragrafów piali z zachwytu, że teraz to już mało kto się odważy po pijaku i takie tam. Panowie TFÓRCY! Wasze prawo jest warte funta kłaków i wywołuje wrażenie kota robiącego w piasek. Od początku, bo już chyba 4 rok powtarzam – auto areszt za jazdę po spożyciu. Tylko i wyłącznie taka kara coś zmieni. A tu się cacolą z chlajacymi pajacami, niuńkają się. I co może jeszcze po główce… Czytaj więcej »

Polecane