PKP SA szuka wykonawców do wybudowania nowego Dworca Głównego PKP w Olsztynie, jednak kolejny termin na przesyłanie ofert został przełożony. Drwi z nich sąsiadujący deweloper – donosi Wyborcza Olsztyn.
Przebudowa Dworca Głównego w Olsztynie jest jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji miasta. Po wieloletniej batalii o ustalenie czy dworzec w Olsztynie jest zabytkiem, wydawało się, że negatywna decyzja o wpisaniu go na listę zabytków będzie zielonym światłem do przebudowy wysłużonego obiektu. Niestety, trwający już kilkanaście miesięcy spór między deweloperem, spółką Retail Provider, która jest właścicielem terenu, na którym stoi dworzec PKS a PKP, właścicielami terenu dworca kolejowego, trwa w najlepsze.
Według najnowszych informacji, pozyskanych przez Wyborczą Olsztyn, PKP miało przesunąć termin nadsyłania ofert na wykonanie nowego dworca. Przypomnijmy, że obie strony sporu przedstawiły odrębne wizje na zagospodarowanie terenu dworca. Retail Provider chciałoby utworzyć duże centrum wielofunkcyjne z różnymi usługami i hotelem. PKP nie zamierza współpracować z właścicielem terenu dworca PKS-u. Prezes spółki wyraził swoje rozbawienie postawą kolejarzy:
„Z pewnym już ubawieniem obserwujemy poczynania PKP SA dotyczące ciągłego przekładania składania ofert na wybudowanie budynku dworca kolejowego. Samo w sobie prowadzenie procedury przetargowej w takim stylu jest kuriozalne, ale jeszcze śmieszniejsze jest to, że przecież mówimy o ofertach od poważnych generalnych wykonawców na wybudowanie wirtualnego obiektu. Dworzec w tym kształcie i w tym miejscu nie powstanie.
Byłoby to niezgodne z prawem. Kolejarze nie mają przecież pozwolenia na budowę. A prezydent miasta już im napisał, że im go nie wyda dla tego projektu, bo musiałby złamać prawo. Zresztą do tej pory PKP SA nawet nie rozpoczęły procedury jego pozyskania, a co jeszcze ciekawsze – nie zaczęło zdobywać pozwolenia na rozbiórkę starego dworca” – powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą prezes Retail Provider, Rafał Twarowski.
Prezes spółki twierdzi, że PKP nie dąży do porozumienia w sprawie nowego dworca, czym działa na szkodę wszystkich, także mieszkańców Olsztyna:
„Nikt z nami nie rozmawia. Nikt nie szuka już od wielu tygodni, miesięcy żadnego porozumienia. Rozumiemy z tego, że PKP SA zdecydowały się na pójście na pełne zwarcie: z nami, z miastem, z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, z obowiązującym prawem. Chcą forsować swój wirtualny projekt. Bez złamania prawa na pewno się im to nie uda” – podsumował prezes Twarowski.
I tak do usranej śmierci Wizytówka miasta jak znalazł
Marzenie PKP:punktowe trzęsienie ziemi obejmujące teren dworca kolejowego w Olsztynie.