Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niesłyszących decyzją prezydenta Olsztyna miał zostać zlikwidowany. Kurator Oświaty wyraził inną opinię, w związku z czym odbyła się konferencja prasowa Jarosława Babalskiego i Iwony Arent.
Ośrodek powstał w 1970 roku. To tak naprawdę kilka różnych placówek edukacyjnych. W jego skład wchodzą Przedszkole nr 7, Szkoła Podstawowa nr 17, XIV Liceum Ogólnokształcące, Szkoła Branżowa nr 7, Szkoła Policealna oraz Internat.
Wsparcie otrzymać tam mogą nie tylko dzieci całkowicie niesłyszące, ale wszystkie, które posiadają różne wady słuchu. Ośrodek ma na celu pomóc takim dzieciom w życiu społecznym, w edukacji oraz w kwestii emocji. Jest to jedyne takie miejsce w naszym regionie, podobne ośrodki są znacznie oddalone od Olsztyna.
27 stycznia 2021 roku Radni Olsztyna wyrazili zamiar likwidacji wspomnianej placówki, nie konsultując tego z nauczycielami ani rodzicami.
W obronie placówki walczyli m.in.: poseł Iwona Arent, wiceprzewodniczący Rady Miasta Olsztyna Jarosław Babalski czy posłowie Wojciech Kossakowski i Jerzy Małecki.
Jednak nie tylko radni i posłowie wstawili się za tym ośrodkiem. Wiele organizacji również wyraziło swój sprzeciw wobec jego likwidacji, a były to: Polski Związek Głuchych, Komitet Nauk Pedagogicznych PAN, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Stowarzyszenie Rehabilitacji i Pomocy Osobom z Wadą Słuchu „Pokonać Ciszę”, społeczność szkolna: samorząd uczniowski, rada pedagogiczna i rodzice.
Ośrodek jest dostosowany specjalnie do potrzeb dzieci niesłyszących i dzieci z wadami słuchu. Wśród podobnych osób mogą czuć się swobodnie i żyć bez strachu o brak akceptacji ze strony rówieśników. Kadra nauczycielska również jest wykształcona odpowiednio do tego, aby z takimi dziećmi pracować. Nawet sam budynek i jego wyposażenie zostały dostosowane do potrzeb dzieci z wadami słuchu (np. redukcja hałasów i specjalistyczny sprzęt). W tym tkwi wyjątkowość tej placówki.
4 marca 2021 roku Warmińsko-Mazurski Kurator Oświaty negatywnie zaopiniował zamiar likwidacji ośrodka, co oznacza, że dzieci dalej będą mogły otrzymywać w nim pomoc i wsparcie.
Z tego co wiem, w tym ośrodku jest więcej personelu niż dzieciaków.