Policja ustaliła, dlaczego w dostawie do jednego ze szpitali w Olsztynie dotarło mniej szczepionek niż wynikało to z listów przewozowych. Okazało się, że doszło do pomyłki podczas przygotowania i liczenia surowca przed transportem – podała komenda miejska.
Funkcjonariusze prowadzili czynności wyjaśniające w tej sprawie po tym, jak na policję wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa od szpitala, który otrzymał mniejszą dostawę szczepionek niż zamówił.
„Komenda miejska w Olsztynie wyjaśniła okoliczności +zaginięcia+ fiolek ze szczepionką przeciwko COVID-19, które nie dotarły do jednego z olsztyńskich szpitali. Okazało się, że doszło do pomyłki podczas przygotowania i liczenia surowca przed transportem. Braki już zostały uzupełnione” – poinformowała w czwartek na Twitterze policja.
Podkom. Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej policji powiedział, że postępowanie zakończyło się ustaleniem, że nie doszło do przestępstwa.
Niepełną dostawę szczepionek otrzymał w poniedziałek Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej MSWiA w Olsztynie.
Jak przekazała po tym zdarzeniu dyrektor placówki Krystyna Futyma, podczas sprawdzania przy odbiorze pracownik apteki szpitalnej w obecności kuriera przeliczył szczepionki.
„W dostawie było mniej szczepionek niż wynikało to z listów przewozowych. Ponieważ te opakowania były nienaruszone, poinformowaliśmy hurtownię farmaceutyczną, Agencję Rezerw Materiałowych, jak również zostało złożone zawiadomienie do organów ścigania” – mówiła.
Zaznaczyła, że mimo tej sytuacji szczepienia odbywają się zgodnie z harmonogramem, bo do szpitala dotarło 60 z 90 zamówionych fiolek szczepionki. W dodatku ARM zadeklarowała dostarczenie następnego dnia brakujących 30 fiolek.