Olsztyńska policja poinformowała, że zatrzymała mężczyznę, który jest podejrzewany o zaatakowanie nożem 27-latka w dzielnicy Jaroty. Ciężko ranny Filip zmarł po kilku dniach w szpitalu. Osierocił dwóch synów. Czy to poszukiwany nożownik?
Oficer prasowy policji w Olsztynie Rafał Prokopczyk poinformował, że „zatrzymano nożownika”. Policja nie podaje na razie szczegółów sprawy. Funkcjonariusze podziękowali „wszystkim zaangażowanym w poszukiwanie sprawcy”.
27-letni Filip został zaatakowany nożem przed tygodniem w nocy, na ul. Krasickiego. Dostał osiem ciosów nożem w plecy. Zmarł po kilku dniach w szpitalu. Prawdopodobna wersję wydarzeń opisaliśmy w artykule: Zabójstwo Filipa na Jarotach. Ze słuchawkami w uszach dostał 8 ciosów w plecy. Osierocił dwóch synów
Udało nam się dotrzeć do nieoficjalnych informacji na temat podejrzewanego. Jest to 32-letni obcokrajowiec, który przyjechał do Olsztyna pracować na budowie. Zachodzi duże prawdopodobieństwo, że to mężczyzna z opublikowanego przez policję monitoringu miejskiego. Funkcjonariusze wyśledzili go na południu Polski, gdzie prawdopodobnie zbiegł ukryć się. Dziś został przewieziony do prokuratury Olsztyn-Południe, aby usłyszeć zarzuty. W kolejnych dniach będziemy przedstawiać naszym czytelnikom dalsze szczegóły w tej bulwersującej sprawie.
Dlaczego nie ma kary śmierci? co za kretyni znieśli jedyny środek zapobiegawczy .Przecież nikt normalny nie chodzi z nożem po mieście . Teraz takiego delikwenta z utylizować i po problemie nikomu krzywdy nie zrobi. Grozi mu dożywocie. Zobaczycie że bydlak dostanie z 15 lat i po 10 wyjdzie. Brak słów
To jest straszne co się stało. Cały czas dziś o Tym myślę. Bardzo mi jest przykro. Czuję wielką niesprawiedliwość i nasuwa się pytanie dlaczego taka tragedia miała miejsce? Zapale jutro Światełko dla Filipa. Niech Spoczywa w Spokoju😔