Policjanci, strażacy z PSP oraz strażacy ochotnicy pracują na jeziorze Łańskim w miejscu, gdzie zaginął 28-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego. Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek (15.08.2020) około południa po tym jak 28-latek wraz ze swoimi kolegami łodzią wypłynęli na ryby.
Policjanci oraz strażacy przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu pracują nad ustaleniem okoliczności oraz miejsca, w którym doszło do utonięcia 28-letniego mieszkańca woj. mazowieckiego. Pierwszego dnia, służby akcję ratowniczą zakończyły o godz. 22:00 a dalsze działania przekwalifikowana na akcję poszukiwawczą.
Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia, policjanci ustalili, że na jezioro Łańskie, łodzią napędzaną silnikiem spalinowym wypłynęło trzech młodych mężczyzn. Mieli oni łowić ryby – zabrali ze sobą wędki oraz narzędzia niezbędne do połowu ryb. Niestety, żaden z mężczyzn nie pomyślał, aby wypływając na jeziora wziąć ze sobą wiosła czy kapoki, tym bardziej, że jak wynika z otrzymanych informacji, 28-latek, który w chwil obecnej jest poszukiwany nie potrafił pływać.
Z policyjnych ustaleń wynika, że 28-letni mężczyzna w pewnym momencie stanął na krawędzi łódki, która przechyliła się na bok i ostatecznie wywróciła do góry dnem. Łódź po chwili znalazła się na dnie jeziora, którego głębokość w niektórych miejscach sięga kilkudziesięciu metrów. Trzej mężczyźni znaleźli się w wodzie z czego jeden z nich (28-lat) nie potrafił pływać i mimo prób jakie podjęli jego koledzy, aby utrzymać 28-latka na powierzchni te działania skończyły się niepowodzeniem. Młody mężczyzna zniknął pod tafla wody a pozostali ratując się zaczęli płynąc w kierunku brzegu wołając m.in. o pomoc.
Zanim dwaj mężczyźni dopłynęli do brzegu, służby ratunkowe w postaci Policji i Straży Pożarnej były już w drodze. Akcja ratownicza trwała do późnych godzin wieczorowych, niestety, mimo podjętych działań nie udało się odnaleźć zaginionego 28-latka. Policjanci rozpytali na okoliczności zdarzenia osoby, które w chwili zaginięcia były z 28-latkiem na łodzi. Obaj mężczyźni zostali zbadani również na zawartość alkoholu – w organizmie każdego z nich krążył prawie promil alkoholu.
W dalszym ciągu trwają intensywne działania przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu zmierzające do namierzenia i wyłowienia z wody ciała 28-letniego mieszkańca woj. mazowieckiego. W działaniach biorą udział m.in. nurkowie ze straży pożarnej z Olsztyna, a już wkrótce do akcji mają dołączyć strażacy z Giżycka. Największą trudnością, z którą w chwili obecnej zmagają się służby jest głębokość jeziora Łańskiego, która w niektórych miejscach dochodzi do nawet 50 metrów.
Policjanci po raz kolejny apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas wypoczynku nad wodą. „Woda to żywioł, który nie wybacza błędów” a za brawurę czy lekkomyślność często trzeba zapłacić najwyższą cenę.