4.8 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Szczątki z jez. Dywickiego wydobył tan sam nurek, który odnalazł Kacperka

WiadomościSzczątki z jez. Dywickiego wydobył tan sam nurek, który odnalazł Kacperka

Szczątki ludzkie, należące prawdopodobnie do zaginionej w 1996 roku Joanny Gibner, odnalazł w jeziorze Dywickim nurek Marcel Korkuś. To on na początku maja odnalazł w rzece ciało zaginionego Kacperka z Nowogrodźca.

Marcel Korkuś powiedział, że jest nurkiem od 18 lat i biegłym sądowym z zakresu poszukiwań podwodnych przy Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze.

3,5-letni Kacperek zaginął w poniedziałek wieczorem – 27 kwietnia. Chłopiec przebywał ze swoim ojcem na terenie ogrodów działkowych w Nowogrodźcu, które są niedaleko rzeki Kwisa.

Miejsce, w którym może znajdować się ciało ludzkie w jeziorze Dywickim, Korkuś namierzył w poniedziałek. „Po zejściu pod wodę udało mi się zlokalizować obiekt, który w mojej ocenie mógł być właśnie tym, czego szukamy” – przyznał w rozmowie Korkuś. Dodał, że działał na podstawie posiadanych informacji. „Rzadko kiedy w takiej odległości od brzegu znajduje się taki obiekt. Oznacza to, że nie można było takiej torby wrzucić z brzegu, ona musiała zostać celowo zatopiona, np. z pontonu” – powiedział Korkuś.

„Torba była 24 lata pod wodą, pewne elementy uległy w pewnym sensie zniszczeniu” – powiedział Korkuś, który nie zgodził się na podanie szczegółów tego, jak wyglądała torba odnaleziona w Jeziorze Dywickim. Dodał, że z całą pewnością odnalezione fragmenty kostne należą do człowieka.

Joanna Gibner została zamordowana przez swojego męża. Mężczyzna został skazany na podstawie poszlak, odbył karę. Krótko po odbyciu wyroku zmarł.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane