W tym trudnym dla wszystkich okresie Bank Żywności w Olsztynie postanowił wesprzeć olsztyńskich seniorów, gotując im posiłki w ramach #AkcjaZupa.
Posiłki gotowane są w kuchni warsztatowej Kuźni Społecznej, należącej do Banku Żywności w Olsztynie. Produkty na pełnowartościowe obiady przekazują bankowi zaprzyjaźnieni producenci i sieci handlowe, którą bank ratuje przed zmarnowaniem.
— Poprzez tę akcję chcemy realizować swoją misję, którym głównym założeniem jest ratowanie żywności i pomoc potrzebującym — mówi Marek Borowski, prezes Banku Żywności w Olsztynie. — Wierzymy, że nasze działanie będzie uzupełnieniem diety seniorów, a także przyczyni się do tego, że będą oni rzadziej wychodzić z domów, aby zaopatrywać się w produkty żywnościowe, co w konsekwencji w obecnej sytuacji zwiększy ich bezpieczeństwo. Chcielibyśmy także dać seniorom trochę radości w tym trudnym okresie.
Posiłki będą trafiały do osób w wieku 60+, seniorów niepełnosprawnych, samotnie gospodarujących lub takich, których sytuacja jest szczególnie trudna. Potrzebujących wskazał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, rady osiedli oraz Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów.
W #AkcjaZupa zaangażowali się także pełnoletni wolontariusze z Rotaract. Co trzy-cztery dni będą rozwozić zestawy kilku obiadów do seniorów z zachowaniem wszelkich standardów bezpieczeństwa – zostawiając przygotowane posiłki pod drzwiami i nie kontaktując się osobiście z odbiorcami żywności.
— Jako Rotaract kontaktowaliśmy się z kilkoma Bankami Żywności, ale tylko olsztyński wyraził zainteresowanie współpracą z nami — mówi Klaudia Dryja, wolontariuszka. — Nasza organizacja zrzesza młodych ludzi, którzy chcą zrobić coś dla innych. W obecnej sytuacji naturalne jest, że chcemy pomóc tym, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują.
Wśród wolontariuszy, którzy będą przyjeżdżać do Banku Żywności w Olsztynie, jest także Dustin, Niemiec na stałe mieszkający w Hamburgu. — Można powiedzieć, że to międzynarodowa pomoc — śmieje się Dustin. — Miałem właśnie wracać do kraju, ale granice zostały zamknięte, więc pomyślałem, że nie będę bezczynnie siedział. Z chęcią przydam się do czegoś, pomogę.
Pierwszego dnia wolontariusze rozwieźli kilkadziesiąt posiłków w różnych dzielnicach miasta. — Będziemy na bieżąco reagować na zapotrzebowanie, modyfikować listę odbiorców, a być może ją poszerzać — wyjaśnia Jolanta Markiewicz, koordynatorka akcji z Banku Żywności w Olsztynie. — Jeśli jakieś sieci lub producenci są zainteresowani udziałem w #AkcjaZupa to zapraszamy do kontaktu z nami.