Sejmik województwa warmińsko-mazurskiego przyjął we wtorek uchwałę określającą kierunki działań dla zapobiegania i zwalczania zakażenia koronawirusem w regionie. Zakłada ona m.in. przeznaczenie dodatkowych funduszy dla szpitali podległych samorządowi.
Marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin powiedział, że na wsparcie służby zdrowia zostanie przeznaczone 75 mln zł, z czego 68 mln to pieniądze z regionalnego programu operacyjnego.
Według niego zarząd województwa rozdysponował w tym tygodniu 2 mln zł z rezerwy celowej budżetu województwa, głównie na środki sanitarne i niezbędne wyposażenie szpitali, w tym na respiratory. Kolejne 5 mln zł na ten cel ma być dostępne dzięki zmianom w uchwale budżetowej i w wieloletniej prognozie finansowej, które radni przegłosowali jednogłośnie na wtorkowej sesji.
Marszałek podkreślił bardzo dobrą współpracę z wojewodą i z wojewódzkim sztabem kryzysowym. Przypomniał, że na początku marca rząd przekazał 2,8 mln zł z rezerwy budżetowej na zakupy dla szpitali w woj. warmińsko-mazurskim.
Plan działań przyjęty przez sejmik zakłada, że dotacje dla szpitali w regionie mają być przekazywane na zakup m.in. środków ochrony osobistej, środków do dezynfekcji i do transportu chorych, sprzętu niezbędnego do intensywnej terapii i aparatury do diagnostyki laboratoryjnej. Mogą być też wykorzystywane na inne potrzeby i inwestycje, w tym na wdrożenie systemów ochrony przed zakażeniami szpitalnymi, a także na kupno np. termometrów czy pojemników do przewożenia materiału biologicznego.
W uzasadnieniu uchwały napisano, że według szacunków około 20 proc. chorych wymagać będzie specjalistycznego leczenia, głównie przy pomocy respiratorów i terapii tlenowej.
Głównym źródłem finansowania tych zakupów mają być fundusze Unii Europejskiej, ale także z budżetu państwa i województwa, w tym istniejąca rezerwa na realizację zadań własnych z zakresu zarządzania kryzysowego.
Wtorkowa sesja warmińsko-mazurskiego sejmiku odbywała się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa związanych z sytuacją epidemiologiczną. Radni mieli rękawiczki i maseczki, a na sali obrad siedzieli w większych od siebie odstępach niż zwykle.
Maski potrzebne są personelowi medycznymi, a tu lans na maseczkę.
niech oddadzą te maski lekarzom !!!