Ma 10 miesięcy i już gra w piłkę! Ma na imię Armin i już większość znajomych woła do niego „Arminho”. To brzmi prawie jak Ronaldinho. Zobacz co „mały” wyprawia z piłką…
Tak rodzi się prawdziwa legenda: „wypluł smoczek, sięgnął po piłkę”- już wkrótce media tak będą się rozpisywać o talencie tego małego olsztynianina… Na filmiku widać, że choć zapędził się w „kozi róg”, wiedział jak z niego wybrnąć. Potem zostało mu tylko jedno: „wściekły” drybling w środku pola, rajd z piłką przez cały pokój i szarża na krzesło.
Nie wiemy czy gol padł. Jedno jest pewne: 10-miesięczne niemowlę rośnie na wielkiego piłkarza. Jest z niego materiał na piłkarza do kadry?
zym
naprawdę nie macie o czym pisać?