Oprócz nietypowych zgłoszeń w miniony weekend były również niestety i te, z którymi mundurowi spotykają się niemal na co dzień – część kierowców zdecydowała się bowiem na jazdę pod wpływem alkoholu.
– Główną przyczyną interwencji policyjnych w miejscu zamieszkania zgłaszających jest zazwyczaj nadużywanie alkoholu, pod działaniem którego dochodzi do kłótni i rodzinnych sprzeczek. Andrzejkowy weekend nie był pod tym względem wyjątkowy – komentują funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. – I tym razem nadmiar „procentów” przyczynił się do niesnasek, zakończonych w niektórych przypadkach pobytem w policyjnym areszcie.
Na przykład w Braniewie był przypadek 30-latka, który wszczął awanturę i, pokazując siostrze mięśnie, chciał udowodnić, jaki jest silny. Straszenie bliskich poskutkowało jednak pobytem w policyjnym areszcie. Z kolei 51-letnia mieszkanka Braniewa została zatrzymana do wytrzeźwienia po tym, jak w szale biegała po mieszkaniu z półmetrowym pamiątkowym młotkiem, którym wymachiwała przed domownikami.
Wśród pozostałych interwencji policjanci rozstrzygali również m.in. spór małżonków, gdzie żona została uderzona w głowę przyprawą – zielem angielskim, które mąż wyrzucił przez okno.
Nie zabrakło też interwencji skutkujących wszczęciem przez policjantów procedury Niebieskiej Karty. W jednym z przypadków sprawca sam zadzwonił do komendy z prośbą o pomoc, gdyż jest agresywny wobec swojego ojca.
W andrzejkowy weekend trafili się niestety również i ci, którzy wsiedli za kółko na tzw. podwójnym gazie. Takich nieodpowiedzialnych kierowców mundurowi zatrzymywali w wielu miejscach naszego regionu – m.in. w powiecie elbląskim tylko w ciągu jednej doby było ich 6, w okolicach Ostródy 5 osób postanowiło wsiąść za kierownicę mimo wypitego wcześniej alkoholu.