W dwóch ośrodkach w województwie warmińsko-mazurskim zakwaterowanych zostało 149 osób polskiego pochodzenia, które zostały ewakuowane z Mariupola i Donbasu.
Po lądowaniu w Malborku przybysze ze wschodniej Ukrainy zostali powitani m.in. przez przedstawicieli polskiego rządu. 149 osób polskiego pochodzenia, które przyleciało do Polski, zamieszka w ośrodkach w Rybakach i Łańsku, czyli w tych miejscach, w których program adaptacyjny przeszli ewakuowani z Ukrainy w styczniu tego roku.
Jak podaje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, wszystkie osoby przez 6 miesięcy będą miały zapewniony pobyt w ośrodkach i całodzienne wyżywienie. Przez pierwsze pół roku ewakuowani mają zaaklimatyzować się w nowym miejscu i przygotować do życia w naszym kraju.
Będą oni także uczestniczyć w lekcjach polskiego – na podstawie specjalnych kwestionariuszy, które określą stopień zaawansowania znajomości języka, zostaną podzieleni na grupy. Wszystkie dzieci będą kontynuować obowiązek szkolny w lokalnych placówkach, natomiast najmłodsze będą uczestniczyć w zajęciach przedszkolnych.
W tym okresie dopełniane będą również wszystkie formalności związane z pobytem ewakuowanych z Ukrainy w Polsce. Osoby przybyłe z Mariupola i Donbasu otrzymają zezwolenia na pobyt stały na podstawie posiadanej Karty Polaka lub udokumentowanego polskiego pochodzenia.
Oby nie zostali w tym woj. na dłużej, bo mamy największe bezrobocie i najniższe płace, a „prężnie rozwijający się biznes” to call center 🙁