4.8 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Awantura w olsztyńskim sądzie. Prezes pokazał co myśli o sędziach. Porwał uchwałę

OlsztynAwantura w olsztyńskim sądzie. Prezes pokazał co myśli o sędziach. Porwał uchwałę

Trzy projekty uchwał, w których apelowano m.in. do prezesa Macieja Nawackiego o zaniechanie działań utrudniających sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków, zgłosili w piątek sędziowie z Sądu Rejonowego w Olsztynie. Do głosowania nie doszło; prezes przedarł projekty i zamknął obrady.

W piątek po południu w Sądzie Rejonowym w Olsztynie odbyło się zebranie sędziów tego sądu, na którym mieli głosować nad sprawozdaniem rocznym. Sędzia Wojciech Krawczyk w imieniu 31 sędziów złożył wniosek o rozszerzenie porządku obrad o głosowanie nad trzema projektami uchwał.

„My, sędziowie Sądu Rejonowego w Olsztynie, wzywamy prezesa Nawackiego do natychmiastowego zaniechania wszelkich działań utrudniających sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków służbowych, w tym do uchylenia zarządzenia wstrzymującego przydział spraw oraz zniesienia wszystkich nałożonych na niego ograniczeń” – głosiła treść pierwszego projektu. Podkreślono w nim, że sędziowie uznają takie działania za bezprawne i podzielają stanowisko wyrażone w uchwale trzech połączonych Izb SN z 23 stycznia, zgodnie z którym Izba Dyscyplinarna nie jest niezawisłym sądem.

Drugi projekt zawierał krytyczne stanowisko wobec nowelizacji ustaw sądowych. Zdaniem olsztyńskich sędziów narusza ona traktatowe zobowiązania Polski, marginalizuje znaczenie samorządu sędziowskiego i podporządkowuje wymiar sprawiedliwości władzy politycznej. „Sędziowie, którzy będą takie prawo stosować, staną się narzędziami polityków ze szkodą dla obywateli” – zaznaczono.

Trzeci dokument zawierał postanowienie, że obie poprzednie uchwały zostaną wysłane m.in. do pierwszej prezes SN, prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, marszałków Senatu i Sejmu, premiera, ministra sprawiedliwości i przewodniczącego KRS.

Prezes Sądu Rejonowego, członek KRS Maciej Nawacki ocenił, że wszystkie trzy projekty wykraczają poza kompetencje zebrania. „To jest niedopuszczalny zakres kompetencji zebrania. W tym momencie, skoro nikt nie chce zająć głosu, zamykam zebranie” – powiedział, po czym przedarł wręczone mu dokumenty.

Później powiedział dziennikarzom, że tym gestem „nawiązał do pewnej tradycji parlamentarnej”. Zaprzeczył, by okazał w ten sposób brak szacunku sędziom. „Każdy ma prawo zabrać głos, każdy ma prawo się wypowiedzieć. Brakiem szacunku jest składanie tego typu propozycji, (brakiem szacunku – PAP) dla państwa, dla prawa, dla prerogatyw prezydenta, dla kompetencji Sejmu i Trybunału Konstytucyjnego” – mówił sędzia Nawacki.

Zebranie sędziów zostało zwołane przez prezesa Macieja Nawackiego, by zaopiniować sprawozdanie roczne z działalności sądu. Sprawozdanie zostało odrzucone przeważającą większością głosów. Za jego przyjęciem głosowały dwie osoby, wstrzymało się od głosu czterech sędziów a za odrzuceniem zagłosowało 33 sędziów.

Poproszony o komentarz do wyniku głosowania prezes Nawacki powiedział, że „sędziowie kierowali się nie oceną swojej pracy, tylko złością względem jego osoby”. „Instytucja zebrania sędziów w sprawie sprawozdania rocznego ulega zniesieniu z dniem 14 lutego 2020 roku i tak byłem zobowiązany, by przeprowadzić zebranie, i mogliście zaobserwować zachowanie sędziów, a konsekwencji (nieprzyjęcia sprawozdania – PAP) nie ma żadnych” – mówił dziennikarzom prezes.

Z kolei sędzia Wojciech Krawczyk, składający projekty uchwał dotyczących m.in. zaniechania działań utrudniających pracę sędziemu Juszczyszynowi, powiedział dziennikarzom, że sposób prowadzenia zebrania przez prezesa Nawackiego budził zastrzeżenia, ponieważ nie były zachowane procedury dotyczące posiedzeń ciał kolegialnych. Chodziło o sprawy protokołowania, niepowołanie komisji skrutacyjnej i składanie wniosków do porządku obrad.

Pytany, jak przyjął podarcie projektów uchwał przez prezesa, Krawczyk odpowiedział, że ten gest go „nie zdziwił”. „Na poprzednim zebraniu też była taka sytuacja, że pan prezes schował karty do głosowania do kieszeni marynarki przy liczeniu głosów. (…) Ja myślę, że osoba, która zachowuje się w ten sposób, pokazuje swoją kulturę i to jest wystarczające”- ocenił.

W zebraniu uczestniczył sędzia Paweł Juszczyszyn, podpisując listę obecności.

Przed zebraniem w geście poparcia dla sędziego Juszczyszyna przed budynkiem Sądu Rejonowego w Olsztynie manifestowali sędziowie olsztyńskich sądów: rejonowego, okręgowego i administracyjnego oraz adwokaci. Trzymali litery, które tworzyły hasło „Wolne sądy, wolni ludzie”.

Paweł Juszczyszyn był obecny na tej manifestacji i powiedział dziennikarzom, że „wcześniej czy później prawda i sprawiedliwość, podstawowe wartości, na których budujemy społeczeństwo, zwyciężą”.

„Myślę, że nam nie wolno się bać. To jest wpisane w nasz zawód. Jeśli mamy być niezawiśli, niezależni, to nam nie wolno się bać. Czuję dumę z moich kolegów i koleżanek, że dają jasny wyraz temu, że musimy stać po stronie prawa, a nie bezprawia” – dodał.

Sędzia Juszczyszyn został we wtorek zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Skutkowało to m.in. decyzją prezesa olsztyńskiego sądu rejonowego – zarazem członka KRS – Macieja Nawackiego o odsunięciu Juszczyszyna od orzekania.

Juszczyszyn, rozpatrując w listopadzie ub.r. w Sądzie Okręgowym w Olsztynie (był tam delegowany z sądu rejonowego) apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia sędziów – kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Po cofnięciu delegacji przez MS miał dokończyć inne rozpoczęte sprawy w tym sądzie.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Ola
8 lutego 2020 16:08

I bardzo dobrze!!!

Polecane