Trwający dwa lata remont torów na trasie Olsztyn-Warszawa dobiega końca. Jeden z naszych czytelników, zaalarmował nas, że czas trasy po remoncie, ma ulec wydłużeniu. Sprawdzamy tę informację u źródła.
Pisaliśmy niedawno o zakończeniu prac na linii Olsztyn-Działdowo. Od 15 grudnia, pociągi ruszyły nowym torem. To właśnie tą, nową trasą, będą jechały pociągi do Warszawy. Napisaliśmy w tej sprawie do rzecznika PKP. Odpowiedział nam Martyn Janduła, z zespołu prasowego:
„Na całym odcinku od Olsztynka do Działdowa jest nowy tor. Są także nowe perony na wszystkich stacjach i przystankach m.in. Bujakach, Dobrzyniu, Waplewie, Nidzicy. Wykonawca wyposaża już obiekty w wiaty, ławki, tablice i gabloty informacyjne. Trwają także odbiory techniczne, które potwierdzą przygotowanie linii do bezpiecznego prowadzenia pociągów od 15 grudnia br.”
Co z rzekomym wydłużeniem czasu jazdy z ok. 2,5godz., na ok. 3godz. po skończeniu prac?
„Na trasie występować będą punktowe ograniczenia prędkości na przejazdach kolejowo-drogowych. Planujemy, że prace na przejazdach zakończą się wiosną, co pozwoli odwołać ograniczenia prędkości. Natomiast składy pojadą z docelową – wyższą – prędkością 120-140 km/h po uzyskaniu certyfikacji dla linii. Planujemy, że ten etap potrwa do połowy 2020 roku. Wówczas czas przejazdu na trasie Warszawa – Olsztyn skróci się do ok. 2 godz. i 15 minut”
Finalnie czas przejazdu ma zostać skrócony, jednak na tę chwilę przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Modernizacja linii Olsztyn–Działdowo kosztowała ponad 260 mln zł; została sfinansowana z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia.