Kilka dni temu na ul. Bydgoskiej w Olsztynie doszło do przykrego zdarzenia. Samochód śmiertelnie potracił psa.
Nasza czytelniczka, właścicielka psa jest zrozpaczona. Tak opisała sytuację: – Ty co mi potraciłeś i zabiłeś psa na Bydgoskiej (13.11) przed 8 rano! Na moich oczach! Pojechałeś dalej. Widziałam, że to widziałeś… zwolniłeś i pojechałeś dalej. Życzę tobie źle. Życzę gorsze cierpienie niż te co przeszła moja rodzina, zwłaszcza dzieci. Pies uciekł mi na drugą stronę ulicy ja wybiegłam w piżamie za psem. Z jednej strony ulicy ludzie się zatrzymali ty jechałeś jak wariat!
Właścicielka psa zapamiętała, że to było białe dostawcze auto.
Jak się okazuje ta przykra sytuacja miała tez inne oblicze. – Znieczulica ludzi była ogromna. Nikt się nie zatrzymał, ludzie mijali mnie i psa szerokim łukiem – ze smutkiem dodaje kobieta.
Masz dla nas informację? Gwarantujemy anonimowość!
E-mail – alarm@tko.pl
Messenger – m.me/twojkurierolsztyn

