Na mieszkanki Olsztyna padł blady strach. Na ulicy Synów Pułku grasuje zboczeniec na… rowerze. Zwyrodnialec pokazywał swoje genitalia przypadkowym kobietom. Jak do tej pory jest nieuchwytny!
O całej sytuacji dowiedzieliśmy się od naszej czytelniczki, która napisała do nas na alarm@tko.pl. Do zdarzenia doszło 1 czerwca w sobotę na przystanku Synów Pułku-Ogrody. – To się przytrafiło mojej 62-letniej babci. Jeździła rowerem i musiała odpocząć, więc usiadła na przystanku. Było jakoś godzina 12.20. Nie było tam żadnych ludzi prócz niej i nagle na przystanek rowerem podjechał ten facet, on miał już na wierzchu te jądra, babcia mówi, że to wyglądało jakby miał specjalny rozporek w spodniach żeby je wystawiać, zatrzymał się na chwile, spojrzał na moją babcie i odjechał nadal z wystawionym przyrodzeniem – relacjonuje nam przerażona wnuczka.
Według kobiety mężczyzna wyglądał na 35-40 lat.
To nie pierwszy przypadek takich dewiacji. Niedawno pisaliśmy o przypadku z Pieczewa: Uwaga! Łysy zboczeniec grasuje na Pieczewie. Policja go szuka!
Policjanci apelują, żeby zgłaszać wszystkie sygnały, które mogą pomóc w złapaniu zboczeńca.
