W niedzielę, 28 września 2025 roku, policja na wniosek Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ zatrzymała Damiana D., znanego w Olsztynie pod pseudonimem „Aladyn”. Jeszcze tego samego dnia sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Jak ustaliła redakcja TKO.pl – byliśmy pierwsi, którzy dotarli do tych informacji – decyzja zapadła w godzinach popołudniowych po rozpoznaniu obszernego wniosku prokuratury.
Areszt za szereg czynów połączonych w jedno zbiorcze postępowanie
Z ustaleń wynika, że prokuratura nie wnioskowała o areszt w związku z jedną, konkretną sprawą, lecz zebrała i połączyła liczne drobne czyny przypisywane Damianowi D. W przeszłości postępowania dotyczyły m.in. gróźb karalnych, uszkodzeń mienia, posiadania narkotyków, a także przemocy wobec osób.
Dziś możliwe było sformułowanie zbiorczego aktu zarzutów, który stał się podstawą wniosku o areszt. Sąd Rejonowy w Olsztynie zdecydował, że wobec podejrzanego zostanie zastosowany areszt tymczasowy.
Tragiczna historia Marty i wcześniejsze oskarżenia wobec „Aladyna”
Na nową decyzję sądu cieniem kładzie się głośna sprawa Marty, byłej partnerki Damiana D., która w reportażu „Uwaga! TVN” opowiadała o przemocy, gwałcie i groźbach ze strony mężczyzny. 11 września jej ciało znaleziono w piwnicy bloku przy ul. Jagiellońskiej w Olsztynie.
Śledczy badają okoliczności tej tragedii, a śmierć 35-letniej kobiety stała się symbolem bezsilności wobec człowieka, który od lat budził strach wśród mieszkańców Olsztyna.
Nieoficjalne ustalenia: nowe nagrania i zeznania świadków
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła redakcja TKO, wynika, że śledczy dysponują kolejnymi nagraniami dokumentującymi agresywne zachowania Damiana D. Według naszych ustaleń, do prokuratury mogły trafić również nowe zeznania osób, które wcześniej obawiały się mówić publicznie. Ich relacje mogłyby potwierdzać, że Damian D. miał regularnie stosować przemoc fizyczną i psychiczną wobec znajomych oraz byłych partnerek.
„Aladyn” od lat budzi strach w Olsztynie
Damian D. jest znany mieszkańcom Olsztyna z głośnej sprawy z 2023 roku, gdy 26-letnia Natalia S. została odnaleziona martwa, a jej ciało owinięte w dywan ukryto w samochodzie. Oprócz tego mężczyzna miał na koncie szereg innych przestępstw – od posiadania narkotyków, przez kradzieże, aż po akty przemocy.
Łącznie w olsztyńskich prokuraturach prowadzono wobec niego kilkanaście postępowań. Część zakończyła się wyrokami skazującymi, część nadal jest w toku.
Co dalej ze sprawą Damiana D.?
Obecnie prokuratura prowadzi zbiorcze śledztwo, w którym stawia mu zarzuty dotyczące wielu czynów. Zastosowany areszt ma dać śledczym czas na zebranie i uzupełnienie materiału dowodowego, przesłuchanie świadków oraz zabezpieczenie nagrań. Nieoficjalnie mówi się, że to dopiero początek szerszego postępowania, które może objąć również nowe wątki ujawnione po śmierci Marty.
