Historia Marty, byłej partnerki Damiana D., to kolejny dramat, który rzuca cień na postać mężczyzny znanego w Olsztynie pod pseudonimem „Aladyn”. Kobieta opowiadała o gwałcie oraz przemocy, strachu i traumie, które przeżywała w związku z mężczyzną. Sprawą zajęli się reporterzy „Uwaga! TVN”. 35-letnią Martę znaleziono niedawno martwą w piwnicy.
Była partnerka Damiana D. mówiła o przemocy i koszmarze związku
Jak przypomnieli dziennikarze „Uwaga! TVN”, Marta (w reportażu imię zmienione na Ania) poznała Damiana D., gdy mieszkali niedaleko siebie. Z początku chciała pomóc mu w walce z uzależnieniem od dopalaczy i narkotyków. Liczyła, że związek pozwoli mu wyjść na prostą. Z czasem jednak relacja stała się dla niej piekłem – opowiadała o agresji, przemocy psychicznej i fizycznej.
„Mieliśmy z Damianem dużo wspólnych znajomych. Zaimponował mi pewnością siebie” – mówiła w rozmowie z dziennikarzami TVN.
Groźby nożem i ataki szału. „Aladyn” miał terroryzować najbliższych
Z relacji, do których dotarła redakcja TVN, wyłania się obraz człowieka nieobliczalnego. Marta opowiadała, że Damian D. potrafił nagle wpadać w szał – był spocony, czerwony na twarzy, z zaciśniętą szczęką. Miał grozić jej nożem, przebijać opony, a nawet w czasie kłótni usiąść na niej i przyłożyć jej nóż do gardła. Wtedy miało dojść do gwałtu.
„Były takie momenty przy kłótni, że mówił, że dla mnie będzie musiał kupić większy dywan” – relacjonowała kobieta w „Uwaga! TVN”. To makabryczne odniesienie do głośnej sprawy z 2023 roku, gdy Damian D. zawinął ciało Natalii S. w dywan i ukrył je w samochodzie.
*nagranie wideo
Agresja Damiana D. nie ograniczała się do sytuacji domowych. W reportażu „Uwaga! TVN” świadkowie opowiadali o zdarzeniu na stacji paliw, gdzie mężczyzna miał oblać znajomego benzyną. Poszkodowany utrzymywał, że po ataku czasowo stracił wzrok w jednym oku, a jego partnerka – w wyniku stresu i traumy – poroniła.
Do sieci trafiły też nagrania pokazujące Damiana D. w kolejnych napadach agresji. Widać na nich, jak zachowuje się irracjonalnie, wyzywa i grozi. Według świadków, w trakcie jednego z takich incydentów próbował nawet przejechać dziecko.
Szokujące nagrania z hotelu. Była partnerka „Aladyna” mówiła o gwałcie
W reportażu „Uwaga! TVN” ujawniono, że Marta odkryła w komputerze nagrania z jednej nocy spędzonej w hotelu. Kobieta leżała nieprzytomna, a Damian D. obnażał się nad nią i rejestrował całą scenę.
„To było z jednej nocy nagranie. On się obnażał nagi nade mną, a ja jestem nieprzytomna właśnie. Absolutnie nie wiedziałam o tym” – mówiła Marta.
Umorzone śledztwo w sprawie gwałtu na Marty. Ofiara czuła się pozostawiona sama sobie
Marta zdecydowała się zgłosić sprawę organom ścigania. Twierdziła, że została zgwałcona, ale śledczy uznali, że brak jest wystarczających dowodów i umorzyli postępowanie w tej części. Toczyło się jedynie dochodzenie dotyczące uszkodzenia ciała.
Marta próbowała ułożyć sobie życie na nowo – znalazła pracę i nowego partnera. Prawdopodobnie nie wytrzymała jednak ciężaru traumatycznych doświadczeń. 11 września jej ciało znaleziono w piwnicy bloku przy ul. Jagiellońskiej. Prokuratura wszczęła czynności wyjaśniające. Istotne jest ustalenie dokładnych okoliczności śmierci kobiety.
Śmierć Marty stała się symbolem bezsilności wobec człowieka, który od lat terroryzuje mieszkańców Olsztyna.
Damian D. ps. „Aladyn” na wolności mimo licznych zarzutów i spraw karnych
Damian D., znany z głośnej sprawy śmierci 26-letniej Natalii S. w 2023 roku, ma na koncie dwanaście postępowań – od posiadania narkotyków, przez kradzieże, po sprawy związane z przemocą. Lista zarzutów wobec niego rośnie, a mimo to mężczyzna pozostaje na wolności.
„Wobec tego podejrzanego toczyło się kilkanaście postępowań w olsztyńskich prokuraturach. Część zakończyła się wyrokami skazującymi, a obecnie prowadzone są kolejne sprawy o czyny przeciwko życiu i zdrowiu” – mówił w materiale Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Reportaż można obejrzeć na stronie: uwaga.tvn.pl


źródło: TVN UWAGA!, fot. TVN UWAGA!