To była interwencja, w której liczyła się każda sekunda. Policjanci z bartoszyckiej drogówki otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie w kryzysie emocjonalnym. Nie wiadomo było, gdzie się znajduje ani co planuje. W takich chwilach czas działa przeciwko wszystkim, a szybka decyzja mogła zadecydować o życiu.
Niepokojące zgłoszenie w gminie Sępopol
W piątkowe popołudnie 19 września policjanci otrzymali informację o 56-letnim mieszkańcu powiatu bartoszyckiego w kryzysie, który mógł być w niebezpieczeństwie. Dyżurny natychmiast skierował patrol w rejon jednej z miejscowości w gminie Sępopol, gdzie mógł przebywać poszukiwany.
Na miejsce alarmowo ruszyli mł. asp. Mateusz Szydłowski i sierż. Gabriela Łaniewska z bartoszyckiej drogówki. Czas odgrywał kluczową rolę. Bliscy mężczyzny nie wiedzieli, gdzie poszedł ani jakie ma zamiary. Policjanci razem z rodziną rozpoczęli poszukiwania.
Dramatyczna akcja zakończona w ostatniej chwili
56-latek został odnaleziony w jednym z budynków na terenie posesji. Dzięki reakcji funkcjonariuszy udało się go uratować i przekazać pod opiekę lekarzy.
Jak podkreśla policja, to nie pierwsza interwencja tych funkcjonariuszy, podczas której udało im się ocalić ludzkie życie. Ich doświadczenie i opanowanie ponownie okazały się decydujące.
Gdzie szukać pomocy w kryzysie?
Policja apeluje, aby w trudnych sytuacjach, nie bać się prosić o pomoc. Każdy, kto zmaga się z kryzysem emocjonalnym, może skorzystać ze wsparcia specjalistów. Pomocy udzielają m.in. konsultanci Antydepresyjnego Telefonu Zaufania Fundacji ITAKA pod numerem 22 484 88 01. Linia czynna jest po to, by wysłuchać, doradzić i wskazać dalsze kroki.
źródło: KPP Bartoszyce

