Na odludziu, u stóp Dylewskiej Góry, kryje się jezioro, które od wieków budzi niepokój. Jezioro Francuskie wygląda dziś spokojnie, ale jego wody kryją historię pełną krwi, zemsty i śmierci. To właśnie tutaj w 1807 roku wydarzyła się zbrodnia, która na zawsze odmieniła losy Pietrzwałdu i wpisała się w mroczne karty dziejów Warmii i Mazur. Tę dramatyczną opowieść przypomniało ostatnio Warmińsko-Mazurskie Forum Poszukiwaczy, dzieląc się szczegółami, które wciąż poruszają lokalną społeczność.
Makabryczne odkrycie w jeziorze koło Pietrzwałdu
W nocy z 8 na 9 maja 1807 roku zwiadowcy armii napoleońskiej natknęli się na przerażający widok. W jeziorze Sałk, dziś zwanym Francuskim, dryfowały zwłoki ich towarzyszy broni. Najpierw wydobyto pięć ciał, a kolejne poszukiwania ujawniły jeszcze trzynaście. Żołnierze byli skrępowani linami, obciążeni kamieniami i nosili ślady brutalnych ciosów siekierą.
Napoleon a krwawa tajemnica Warmii i Mazur
Wieść o masakrze szybko dotarła do dowództwa. Marszałek Davout natychmiast poinformował sztab, a generał Louis Friant rozkazał aresztować wszystkich mieszkańców Pietrzwałdu powyżej 16. roku życia. Groził spaleniem wsi i rozstrzelaniem jej mieszkańców, jeśli winni nie zostaną ujawnieni.
Donos jednej z kobiet wskazał na dwóch braci – Adama i Johanna Pastewków. Ich motyw był prosty i zarazem dramatyczny: zemsta za gwałty i krzywdy wyrządzone miejscowym kobietom przez francuskich żołnierzy.
Egzekucja braci Pastewków – mroczne karty historii Ostródzkiego
Proces odbył się błyskawicznie. Choć podejrzewano udział większej liczby mieszkańców, na śmierć skazano jedynie braci Pastewków. Wyrok wykonano 17 maja 1807 roku w Durągu, tuż przed Zielonymi Świątkami. Ich śmierć ocaliła Pietrzwałd przed zagładą, a sama zbrodnia zapisała się w historii regionu jako jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń epoki napoleońskiej.
Jezioro Francuskie – legenda i mroczne dziedzictwo
Od tamtej pory jezioro nosi nazwę Francuskie, a jego tafla kryje wspomnienia o krwawej nocy. Po wojnie francusko-pruskiej w latach 1870–1871 nad brzegiem posadzono dąb, symbol pojednania. Dziś jezioro znajduje się na terenie Parku Krajobrazowego Wzgórz Dylewskich i jest rezerwatem przyrody, ale jego dawna tajemnica wciąż pobudza wyobraźnię mieszkańców i turystów.
Nierozwiązana zagadka zbrodni sprzed wieków
Czy rzeczywiście tylko bracia Pastewkowie byli winni? A może cała wieś brała udział w makabrycznej zemście, a sąd potrzebował jedynie kozłów ofiarnych? Na te pytania nigdy nie poznano odpowiedzi. Jezioro Francuskie pozostało niemym świadkiem tragedii, a jego historia to wciąż jedna z najbardziej intrygujących zagadek Warmii i Mazur.
źródło: Warmińsko-Mazurskie Forum Poszukiwaczy, fot. Rezerwat przyrody Jezioro Francuskie / Wikipedia

