Bawić się, to trzeba umieć! Tegoroczną Kortowiadę na długo zapamięta jedna ze studentek. Radosne pląsy zakończyły się dla niej już pierwszego dnia zabawy.
Studentka zdążyła jedynie uczestniczyć w Paradzie Wydziałów. Z przyjaciółmi dotarła pod scenę, na której odbywały się wybory Miss Wenus.
Zakrapiany deszczem i alkoholem przemarsz oraz niska temperatura w połączeniu z emocjami kibicowania kandydatkom ze swojego wydziału w wyborach na najpiękniejszą zrobiły swoje. Dziewczyna ledwo trzymała się na nogach. W końcu padła jak długa w miejscu, gdzie stała.
Na szczęście studencka impreza jest dobrze zabezpieczona przez służby wszystkiego rodzaju. Ratownicy natychmiast przy niej się pojawili. Owinęli ofiarę zabawy w specjalny termiczny koc, a nawet podali tlen spragnionym czystego powietrza płucom studentki.
Taka pomoc jednak nie wystarczyła. Karetka musiała zabrać omdlałą studentkę do szpitala. Tu lekarze zadbają, żeby dziewczyna całkiem doszła do siebie. Dla niej Kortowiada prawdopodobnie już się skończyła. Pozostali bawią się dalej.
Zobacz również:
Pomylił drzwi z oknem i wypadł z akademika. Kolejna ofiar Kortowiady
To redaktor zaprezentowal swoja osobą, bezsensownym wątkiem w internecie, czy to jest az takie wazne by robic z tego burze mózgu? Ludzie czekaja na naprawde wazne informacje z wojewodztwa, a nie takie głupoty
Nie znam tej dziewczyny, nie byłam świadkiem sytuacji, ale uważam, że 'artykuł’ jest żałosny. Szukanie taniej sensacji. A potem dziwcie się, że tyle hejtu w Internecie, a konsekwencje tego takie a nie inne. Nie ona pierwsza i nie ostatnia. Nadużywanie alkoholu jest problemem, ale nie oszukujmy się prawie każdemu zdarzyła się w życiu mniejsza lub większa wpadka tego typu. Jedyne czym się różnią tego typu sytuacje u innych jest to, że nikt tego nigdzie nie opublikował. Ale teraz taka beka! Na pewno sama wyciągnie z tego odpowiednie wnioski, nie ma co jej jeszcze piętnować w Internecie. Słowa mają dużą moc,… Czytaj więcej »