Z pozoru zwykła kontrola drogowa zamieniła się w akcję wymierzoną w przemytników. W piątek 20 czerwca funkcjonariusze KAS i Straży Granicznej zatrzymali osobowe auto z nielegalnym ładunkiem.
Zatrzymanie na drodze wojewódzkiej 545
Akcja miała miejsce na jednej z lokalnych tras – drodze wojewódzkiej nr 545. Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie wspólnie ze Strażą Graniczną zatrzymali do kontroli samochód osobowy na warszawskich tablicach. Kierowca nie krył zaskoczenia, ale mundurowi szybko zorientowali się, że coś jest nie tak.
W trakcie przeszukania ujawniono blisko 190 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Towar ukryto na tylnych siedzeniach i w bagażniku, przykrywając go kocami. Mężczyzna nie próbował uciekać ani się tłumaczyć – przyznał się do przewożonego towaru.
Nielegalny towar, realne straty dla budżetu
Kontrabanda mogła wyrządzić poważne szkody finansowe. Gdyby trafiła na rynek, budżet państwa straciłby około 283 tysięcy złotych z tytułu niezapłaconej akcyzy i podatku VAT. Zatrzymany to mieszkaniec województwa podlaskiego – został osadzony do czasu wykonania niezbędnych czynności procesowych.
Wobec mężczyzny wszczęto postępowanie karno-skarbowe. Za przewożenie nielegalnych papierosów grozi mu wysoka kara grzywny, a także przepadek towaru. Sprawą zajmuje się Placówka Straży Granicznej w Olsztynie.
Papierosy miały trafić do nielegalnego obrotu
Choć miejsce zdarzenia może wydawać się przypadkowe, funkcjonariusze KAS i SG nie wykluczają, że zatrzymany był częścią większego procederu. Tego typu transporty często trafiają do mniejszych punktów sprzedaży na lokalnych rynkach lub rozprowadzane są w nielegalnej sieci dystrybucji.
Pilne kontrole drogowe coraz częściej ujawniają podobne przypadki – to dowód na to, że szlak przemytniczy wciąż biegnie przez Warmię i Mazury. Tym razem jednak to państwo wygrało tę partię.
źródło: W-MOSG

