Wystarczy jeden zły wybór, by zakończyć jazdę nie na skrzyżowaniu, lecz na drzewie. Kolejny dzień pokazuje, że mimo apeli i ostrzeżeń, nie wszyscy potrafią zachować zdrowy rozsądek za kierownicą.
Nie dostosował prędkości i uderzył w drzewo
Do wypadku doszło (15 czerwca) w miejscowości Klonowo. Według ustaleń policji 27-latek, jadąc łukiem drogi, nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni. W pewnym momencie auto wypadło z drogi i z impetem uderzyło w przydrożne drzewo. Siła zderzenia była na tyle duża, że pasażer pojazdu doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala.
Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe oraz policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. Szybko okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu.
Miał 2,6 promila. Kolejny nietrzeźwy za kierownicą
Badanie alkomatem wykazało, że 27-latek miał aż 2,6 promila alkoholu w organizmie. To nie była chwila słabości – to była poważna decyzja, która mogła kosztować życie. Tym razem skończyło się na rannym pasażerze i zniszczonym aucie, ale skutki mogły być znacznie tragiczniejsze.
Policjanci przypominają, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to przestępstwo. Każdy nietrzeźwy kierowca stanowi realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Służby podkreślają, że każda decyzja o jeździe po alkoholu może zakończyć się tragedią. Nawet jeśli wydaje się, że „to tylko kilka kilometrów”, wystarczy chwila, by doszło do nieodwracalnych skutków. Policja apeluje do kierowców o rozsądek, trzeźwość i odpowiedzialność – nie tylko za siebie, ale też za życie innych.
źródło: KPP Ostróda
