Na pierwszy rzut oka wydawało się, że złodziej zniknął bez śladu. Skradzione elektronarzędzia, brak świadków, otwarty samochód. A jednak jeden mikroskopijny ślad wystarczył, by wszystko się zmieniło.
Kradzież z niezamkniętego auta
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Dąbrówno (powiat ostródzki). Z pozostawionego bez zabezpieczenia samochodu zniknęły elektronarzędzia i sprzęty warte ponad 2 tysiące złotych. Przez długi czas ustalenie sprawcy wydawało się niemożliwe. Policjanci jednak nie odpuścili – na miejscu zabezpieczono materiał biologiczny, który trafił do analizy w laboratorium kryminalistycznym.
DNA w bazie danych wskazało podejrzanego
Przełom nastąpił, gdy przyszła ekspertyza. Zabezpieczony materiał DNA należał do 52-letniego mieszkańca sąsiedniego powiatu, który… już przebywał w zakładzie karnym, odbywając karę za podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy, a do Sądu Rejonowego w Ostródzie trafił akt oskarżenia.
To kolejny przypadek, w którym nowoczesne metody śledcze okazały się kluczowe. Dzięki pracy techników kryminalistycznych, zespołów dochodzeniowo-śledczych i analityków z laboratoriów, możliwe było szybkie i skuteczne ustalenie sprawcy. Wyodrębniony profil DNA znajdował się już w policyjnej bazie danych, co znacząco przyspieszyło postępowanie.
źródło: KPP Iława