Dramatyczne zgłoszenie postawiło na nogi służby ratunkowe w Ełku. Gdy dotarli na miejsce, zaskoczenie było ogromne.
Poważne zgłoszenie na numer 112 w powiecie ełckim
We wtorek, 3 czerwca 2025 roku, o poranku do centrum powiadamiania ratunkowego wpłynął niepokojący telefon. Mężczyzna twierdził, że ktoś wpadł do studni i nie daje znaku życia. Ze względu na możliwe zagrożenie życia, służby natychmiast ruszyły w teren – na miejsce wysłano policję, straż pożarną i pogotowie.
Alarm okazał się fałszywy. Służby były zaskoczone
Po dotarciu na wskazane miejsce ratownicy nie znaleźli żadnego poszkodowanego. Zgłoszenie okazało się całkowicie nieprawdziwe – żadna osoba nie znajdowała się w studni, a cała historia została wymyślona przez dzwoniącego.
Fałszywy alarm kosztował go 500 złotych mandatu
Policjanci na miejscu szybko ustalili, że 29-letni mieszkaniec powiatu ełckiego celowo wprowadził służby w błąd. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł za bezpodstawne wezwanie pomocy. Takie działanie stanowi wykroczenie i może mieć poważniejsze konsekwencje w przypadku recydywy.
Nieuzasadnione wezwania to realne zagrożenie
Funkcjonariusze przypominają, że każde fałszywe zgłoszenie nie tylko angażuje niepotrzebnie służby, ale może też uniemożliwić pomoc osobom naprawdę potrzebującym.
źródło: KPP Ełk

