4.4 C
Olsztyn
środa, 4 grudnia, 2024
reklama

Dramatyczne zgłoszenie na 112. Policjanci z dwóch powiatów postawieni na nogi

EłkDramatyczne zgłoszenie na 112. Policjanci z dwóch powiatów postawieni na nogi

Numer alarmowy 112 powstał, by ratować życie, zdrowie i mienie. Bezpodstawne zgłoszenia to jednak nie tylko strata czasu i środków, ale także zagrożenie dla realnych sytuacji kryzysowych, gdy liczy się każda minuta. Niestety, takich przypadków nie brakuje, co pokazuje zdarzenie z ostatniego weekendu w Ełku.

Fałszywy atak nożownika

W minioną sobotę 10 listopada, mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy, zgłaszając, że został zaatakowany nożem. Podał konkretny adres w Ełku, co natychmiast zmobilizowało policjantów. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze nie znaleźli zgłaszającego, a sprawa przybrała zaskakujący obrót – w kolejnej rozmowie mężczyzna wskazał zupełnie inny adres, tym razem w sąsiednim powiecie piskim. Służby ratunkowe z obu powiatów zostały zaangażowane w poszukiwania. Po długich i intensywnych działaniach okazało się, że całe zgłoszenie było fałszywe, a mężczyzna nie potrzebował żadnej pomocy.

Uciążliwość i konsekwencje fałszywych zgłoszeń

Takie zgłoszenia dezorganizują pracę służb ratunkowych, zmuszając je do reagowania na sytuacje, które nie istnieją. W efekcie może brakować środków i personelu dla tych, którzy faktycznie potrzebują pomocy. Bezpodstawne wezwania pod numer 112 są szczególnie niebezpieczne, ponieważ mogą opóźnić reakcję w sytuacjach prawdziwego zagrożenia. Dlatego fałszywe zgłoszenia podlegają karze – grozi za nie areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.

Obecnie trwają czynności wyjaśniające wobec mężczyzny, który swoim zachowaniem wywołał niepotrzebne działania policji.

źródło: KPP Ełk

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane