Choć stolica regionu wydaje się oczywistym liderem pod względem cen nieruchomości, dane pokazują zupełnie inny obraz. Nad jeziorami płaci się więcej – nie tylko za widok, ale i za prestiż.
Wakacyjny luksus kosztuje coraz więcej
Z danych portalu BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w kwietniu 2025 roku średnia cena ofertowa nowego mieszkania w Olsztynie wynosiła 589 tys. zł. Oznacza to, że metr kwadratowy na rynku pierwotnym kosztował przeciętnie 11 457 zł. Mimo że Olsztyn jest stolicą województwa warmińsko-mazurskiego, wcale nie jest najdroższym miastem regionu.
Prawdziwy cenowy rekord biją Mikołajki, często nazywane „Perłą Mazur”. Tam cena za metr kwadratowy apartamentu wakacyjnego sięga nawet 24 tys. zł. To dwukrotnie więcej niż w Olsztynie. Na tle kraju stolica Warmii i Mazur nadal uchodzi za jedno z najtańszych miast wojewódzkich, ale nie oznacza to, że rynek nieruchomości nie staje się coraz trudniej dostępny dla przeciętnego nabywcy.
Mrągowo i Ostróda droższe od Olsztyna
Olsztyn nie jest także liderem cenowym, jeśli porównamy go do innych popularnych miejscowości regionu. Według danych z rynku pierwotnego, mieszkania w Mrągowie kosztują przeciętnie 11 900 zł za metr kwadratowy, a w Ostródzie – aż 12 600 zł. Wskazuje to na rosnącą popularność lokalizacji nad jeziorami, które przyciągają inwestorów i osoby poszukujące drugiego domu – na lato lub pod wynajem.
Jednocześnie, jak zauważa Marek Wielgo z portalu RynekPierwotny.pl, oferta mieszkań wakacyjnych w regionie Warmii i Mazur jest nadal bardzo ograniczona. W ciągu ostatniego roku kurczyła się w większości turystycznych miejscowości. Z drugiej strony, dane GUS wskazują, że wkrótce liczba dostępnych mieszkań może się zwiększyć, co może wpłynąć na rynek.
Działki rekreacyjne coraz popularniejsze
Z powodu ograniczonej liczby mieszkań, mieszkańcy i inwestorzy coraz chętniej wybierają alternatywę – niewielkie działki rekreacyjne. Właściciele takich nieruchomości coraz częściej decydują się na postawienie altan lub małych, całorocznych domków. Tego typu inwestycje są znacznie tańsze niż zakup apartamentu, a jednocześnie dają możliwość korzystania z uroków regionu przez cały rok.
Warmia i Mazury pozostają regionem atrakcyjnym nie tylko turystycznie, ale i inwestycyjnie. Jednak chęć zamieszkania nad jeziorem może dziś oznaczać znacznie większy wydatek niż przeprowadzka do największego miasta w regionie.
źródło: rynekpierwotny.pl, fot: rynekpierwotny.pl

