Zwykły dzień, krótki wypad po zakupy i na stację benzynową – z pozoru nic nadzwyczajnego. Gdyby nie fakt, że kierowca był pijany i nie powinien w ogóle prowadzić.
Nieodpowiedzialna jazda i szybka reakcja świadka
Do zdarzenia doszło w czwartek, 20 marca 2025 roku, w Ełku. Mężczyzna wsiadł za kierownicę, mimo że wcześniej pił alkohol i miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Najpierw pojechał do sklepu po świeżą rybę, a następnie udał się na stację benzynową, gdzie chciał zatankować samochód.
Na miejscu jego zachowanie wzbudziło niepokój jednej z mieszkanek Ełku. Kobieta podejrzewała, że mężczyzna może być nietrzeźwy, dlatego postanowiła wezwać policję i uniemożliwiła mu dalszą jazdę. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili jej przypuszczenia – 45-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Kara i konsekwencje
Jak się okazało, to nie pierwszy raz, gdy ten mężczyzna wsiadł za kółko mimo zakazu. Teraz za złamanie sądowego zakazu i prowadzenie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz odpowiedzialności karnej, poniesie też konsekwencje finansowe.
Policjanci zdecydowali o tymczasowym zajęciu samochodu, którym poruszał się 45-latek. Służby przypominają, że szybka reakcja świadków może uratować ludzkie życie i skutecznie powstrzymać osoby łamiące prawo przed stwarzaniem zagrożenia na drodze.
źródło: KPP Ełk