W internecie łatwo natknąć się na atrakcyjne oferty, które kuszą niskimi cenami i obietnicą szybkiej transakcji. Jednak nie każda okazja okazuje się prawdziwa. Przekonali się o tym kupujący, którzy trafili na oferty 33-letniego mieszkańca Ełku. Mężczyzna wystawiał na sprzedaż telefony i konsole, których nigdy nie posiadał. Po wpłacie pieniędzy znikał bez śladu. Dzięki skrupulatnej pracy policjantów oszust został zatrzymany, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Przemyślana pułapka w sieci
Praca policjantów zajmujących się przestępczością internetową to niełatwe zadanie. Funkcjonariusze z Ełku, po licznych zgłoszeniach dotyczących oszustw na portalach ogłoszeniowych, podjęli intensywne działania operacyjne. Analizowali transakcje, śledzili przepływy środków i sprawdzali dane kontaktowe. W końcu udało im się ustalić tożsamość podejrzanego – okazał się nim 33-letni mieszkaniec Ełku, który miał już na swoim koncie podobne przestępstwa.
Schemat działania mężczyzny był powtarzalny. Na popularnych portalach internetowych zamieszczał oferty sprzedaży telefonów komórkowych i konsol do gier. Towary oferował po atrakcyjnych cenach, co przyciągało wielu kupujących. Po otrzymaniu pieniędzy, zazwyczaj na różne konta bankowe, urywał kontakt z klientami. Jak sam przyznał, nie mógł odnaleźć się w legalnej pracy i w ten sposób zarabiał na życie.
Recydywista z zarzutami
Dotychczas 33-latek usłyszał osiem zarzutów dotyczących oszustw internetowych. Wcześniej był już skazany za podobne przestępstwa, dlatego tym razem odpowiada w warunkach recydywy. Oznacza to, że grozi mu wyższa kara – nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. Decyzja ta zapadła 13 lutego 2025 roku.
źródło: KPP Ełk