Sanepid ostrzega przed kolejną falą zachorowań na grypę, która niepokojąco nasila się w województwie warmińsko-mazurskim. Liczba przypadków tej choroby jest już pięciokrotnie wyższa niż w grudniu ubiegłego roku, a eksperci alarmują, że to dopiero początek.
Rekordowy wzrost przypadków
Według danych sanepidu, w grudniu w regionie odnotowano około 400 przypadków grypy. Jednak już w pierwszych dwóch tygodniach stycznia liczba ta wzrosła do ponad 800.
„Patrząc na ilość zgłoszeń, w przypadku grypy widzimy wzrost ilości zachorowań. W grudniu mieliśmy około 400 przypadków za cały miesiąc. Pierwsze dwa tygodnie stycznia to już ponad 800. Szczyt zachorowań jest w miesiącach styczeń-marzec, więc może się okazać, że wszystko jest przed nami.” – powiedziała w rozmowie z Radiem 5 Agnieszka Wabik, zastępca Warmińsko-Mazurskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.
Jak chronić się przed grypą?
Eksperci zalecają unikanie zatłoczonych miejsc oraz kontaktu z osobami chorymi. Ważne jest również dbanie o higienę osobistą, w tym częste mycie rąk i wietrzenie pomieszczeń. Zasłanianie ust i nosa podczas kichania lub kaszlu to kolejny sposób na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusów. Nie należy również lekceważyć szczepień przeciwko grypie, które mogą zmniejszyć ryzyko zachorowania lub złagodzić przebieg choroby.
Grypa – objawy, których nie można ignorować
Gorączka, kaszel, ból gardła i mięśni to objawy, które mogą wskazywać na grypę. W przypadku wystąpienia tych symptomów należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Nieleczona grypa może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak zapalenie płuc czy mięśnia sercowego.
Czy najgorsze dopiero przed nami?
Szczyt sezonu grypowego przypada zwykle na styczeń, luty i marzec. Sanepid przestrzega, że liczba zachorowań może jeszcze znacząco wzrosnąć, co oznacza, że mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego powinni szczególnie dbać o swoje zdrowie i stosować się do zaleceń profilaktycznych.
źródło: Radio 5
A to wszystko z rozśpiewanego syfu na niebie. Brak słońca i mrozu.