Na ulicach Mrągowa doszło do zdarzenia, które pokazuje, jak wiele zależy od wrażliwości i empatii ludzi wobec potrzebujących. 36-letni mężczyzna zwrócił uwagę na nietypowe zachowanie 88-letniej kobiety, która wyglądała na zagubioną i zdezorientowaną. Dzięki jego reakcji seniorka trafiła do szpitala i otrzymała niezbędną pomoc.
Nie zostawił jej samej
36-letni pracownik jednego z miejscowych sklepów zauważył, że starsza kobieta chwiała się na nogach i sprawiała wrażenie zdezorientowanej. Mimo że twierdziła, iż nie potrzebuje pomocy, mężczyzna postanowił działać. Wyszedł za seniorką ze sklepu, próbując nawiązać z nią rozmowę, i jednocześnie skontaktował się z numerem alarmowym. W rozmowie z operatorem 112 zapewniał kobietę: „…nie, nie, nie, ja Pani nie zostawię broń Boże”.
Na miejsce przybyła także inna kobieta, która zauważyła nietypowe zachowanie 88-latki. Razem z 36-latkiem podjęli próbę rozmowy z seniorką, jednocześnie pozostając z nią do przyjazdu służb. Policjanci ustalili tożsamość kobiety, a ratownicy medyczni zdecydowali o przetransportowaniu jej do szpitala na dalsze badania.
Wrażliwość, która robi różnicę
Postawa 36-latka oraz innych osób zaangażowanych w pomoc seniorki zasługuje na ogromne uznanie. Dzięki ich reakcji 88-latka uniknęła potencjalnego zagrożenia zdrowia lub życia, co jest szczególnie istotne w warunkach zimowych, gdy niskie temperatury mogą stanowić dodatkowe niebezpieczeństwo.
Zdarzenie to przypomina, jak ważne jest, by nie pozostawać obojętnym na los drugiego człowieka. Policja apeluje, abyśmy wszyscy zwracali uwagę na osoby, które mogą potrzebować pomocy, szczególnie w trudnych warunkach atmosferycznych. Nawet najmniejsze zainteresowanie i reakcja mogą uratować czyjeś życie. Warto pamiętać, że dobro wraca.
źródło: KPP Mrągowo
