Bezpodstawne wzywanie służb ratunkowych nie tylko utrudnia pracę odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo, ale także może zagrozić tym, którzy naprawdę potrzebują pomocy. Przekonał się o tym 18-letni mieszkaniec gminy Iława, który zgłosił rzekomą kradzież samochodu.
Fałszywe zgłoszenie kradzieży volkswagena
Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 listopada 2024 roku. Młody mężczyzna powiadomił policję, że z jego posesji zniknął volkswagen kupiony na części, z zamontowanymi tablicami rejestracyjnymi od innego pojazdu. Według zgłoszenia kluczyki znajdowały się w domu, a samochód miał paliwa na zaledwie 15 kilometrów.
Na miejsce zdarzenia przybyła grupa dochodzeniowo-śledcza, w tym technik kryminalistyki. Funkcjonariusze zarejestrowali zgłoszenie kradzieży, poinformowali sąsiednie jednostki policji i rozpoczęli działania mające na celu odzyskanie pojazdu.
Policjanci odkryli oszustwo
Po przeprowadzeniu dochodzenia okazało się, że 18-latek nigdy nie posiadał samochodu, a numer VIN, który podał, pochodził od zupełnie innego pojazdu. Jego zgłoszenie okazało się fałszywe, a mężczyzna został ukarany mandatem za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych.
Policja apeluje o odpowiedzialność
Numer alarmowy 112 to narzędzie służące ratowaniu zdrowia, życia i mienia. Niestety, wciąż dochodzi do jego niewłaściwego wykorzystania. Policjanci przypominają, że każdy nieuzasadniony telefon na numer alarmowy może opóźnić pomoc dla osób w realnym zagrożeniu.
źródło: KPP Iława