Wczorajszego dnia funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie otrzymali nietypowe zgłoszenie, które początkowo zapowiadało poważny wypadek. Na ich telefon służbowy wpłynęła automatyczna wiadomość o treści: „Właściciel tego telefonu miał poważny wypadek i nie odbiera połączeń”. Brak precyzyjnych informacji o lokalizacji zdarzenia zmusił służby do szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej.
Intensywne poszukiwania na drogach wojewódzkich
W obliczu braku dokładnych danych o miejscu zdarzenia policjanci przystąpili do skontrolowania wszystkich dróg w okolicy skrzyżowania tras wojewódzkich łączących Korsze, Reszel, Kętrzyn i Bartoszyce. Do akcji włączyły się również jednostki straży pożarnej oraz ratownicy medyczni. Służby działały w pełnej gotowości, obawiając się najgorszego scenariusza – poważnego wypadku drogowego z udziałem osób poszkodowanych.
Zgubiony telefon – fałszywy alarm
Po krótkim czasie, dzielnicowy z Komisariatu Policji w Korszach zauważył telefon leżący na jezdni w okolicy jednej ze stacji paliw. Jak się okazało, właścicielką urządzenia była kobieta, która podczas tankowania przypadkowo pozostawiła telefon na dachu swojego samochodu. Po odjechaniu urządzenie upadło na jezdnię, a system automatycznie zinterpretował upadek jako poważny wypadek, aktywując alarm i wysyłając fałszywe zgłoszenie do służb ratunkowych.
Szczęśliwe zakończenie incydentu
Na szczęście całe zdarzenie okazało się niegroźnym incydentem bez żadnych ofiar. Pomimo fałszywego alarmu, reakcja służb była szybka i profesjonalna.
źródło: KPP Kętrzyn