Pod koniec września 2024 roku, funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego (WMUCS) we współpracy ze Strażą Graniczną oraz inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie (WIOŚ), ujawnili nielegalne składowisko odpadów w gminie Górowo Iławeckie. Na posesji znaleziono duże ilości części samochodowych, zużytych płynów eksploatacyjnych oraz tablic rejestracyjnych.
Zdemontowane pojazdy i spalanie odpadów
Podczas kontroli inspektorzy odkryli na terenie posesji zdemontowane samochody różnych marek, a także częściowo lub całkowicie spalone elementy karoserii oraz tablice rejestracyjne. Na miejscu znajdowało się również palenisko, na którym spalane były odpady samochodowe. Właściciel posesji oświadczył, że odpady były magazynowane przez około 10 lat. Zgodnie z przepisami, za nielegalne składowanie odpadów grozi mu kara administracyjna w wysokości od 1 tys. zł do 1 mln zł.
Nielegalny demontaż pojazdów
Dodatkowo na posesji znaleziono 15 pojazdów w różnym stanie technicznym, w tym samochody wyłączone z ruchu i częściowo zdemontowane. Funkcjonariusze potwierdzili, że na terenie dochodziło do nielegalnego demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji, co stanowi naruszenie ustawy o recyklingu pojazdów. Za to naruszenie właścicielowi grozi kara pieniężna w wysokości od 15 tys. zł do 500 tys. zł.
Czynności w sprawie prowadzi Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Olsztynie Delegatura w Elblągu, który zajmuje się oceną naruszeń przepisów dotyczących magazynowania i utylizacji odpadów.
Kary finansowe i konsekwencje
Zarówno za nielegalne składowanie odpadów, jak i nieautoryzowany demontaż pojazdów, właścicielowi terenu grożą surowe kary administracyjne. Ostateczne decyzje w sprawie wysokości kar oraz dalszych działań zostaną podjęte przez odpowiednie organy, które kontynuują śledztwo.
źródło: WMUCS w Olsztynie
Jego posesja i ma prawo trzymać co chce