Tym razem ofiarą utonięcia padł mężczyzna, który wypoczywał na niestrzeżonej plaży i kąpał się w Jeziorze Nidzkim. Świadkowie zauważyli go około 30 metrów od brzegu, gdy desperacko wołał o pomoc. Chwilę później zniknął pod wodą.
Jak poinformowała nadkomisarz Anna Szypczyńska z policji w Piszu, na miejsce natychmiast przybyli płetwonurkowie, którzy wyciągnęli mężczyznę na brzeg. Pomimo podjętych działań reanimacyjnych, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Obecnie policja, pod nadzorem prokuratora, prowadzi dochodzenie mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Funkcjonariusze starają się również ustalić tożsamość mężczyzny.
źródło: KPP Pisz