Przejazd z Osiedla Generałów przez Brzeziny do ulicy Warszawskiej (przez ulice Maczka i Szostkiewicza do ulicy Kalinowskiego, częściowo po betonowych płytach), wywołuje mieszane uczucia wśród mieszkańców obu osiedli. Dla wielu mieszkańców Osiedla Generałów stanowi on spore udogodnienie, umożliwia bowiem szybszy dojazd do alei Warszawskiej, omijając zakorkowaną aleję Sikorskiego. Natomiast dla mieszkańców Brzezin przejazd oznacza hałas, uszkodzenia infrastruktury oraz intensywny ruch, co znacząco obniża komfort życia.
Pierwotnie skrót został uruchomiony podczas budowy pierwszej linii tramwajowej i miał funkcjonować tymczasowo. Jednak z uwagi na nadchodzącą przebudowę odcinka alei Warszawskiej w kierunku obwodnicy Olsztyna, przejazd ma pozostać otwarty.
Dla mieszkańców Osiedla Generałów przejazd ten jest kluczowy, umożliwia bowiem szybszy dojazd do alei Warszawskiej, z pominięciem alei Sikorskiego. Rada osiedla od dawna postulowała utworzenie profesjonalnego połączenia, jednak nie ma na to szans w najbliższej przyszłości.
Z kolei mieszkańcy Brzezin widzą w przejeździe problem, wskazując na hałas i uszkodzenia infrastruktury spowodowane wzmożonym ruchem. Przejazd miał być tymczasowy, lecz jego istnienie przedłuża się już o osiem lat, co budzi frustrację mieszkańców, jak podaje Radio Olsztyn. Wąskie uliczki, które miały być spokojnymi dojazdami do domów, stały się ważnymi arteriami komunikacyjnymi. Mieszkańcy Brzezin zapowiadają dalszą walkę o zamknięcie przejazdu, podkreślając, że prowizoryczne rozwiązanie wpływa negatywnie na jakość życia na ich osiedlu. Konflikt ten pozostaje nierozwiązany, a stanowiska obu stron wydają się nie do pogodzenia.
źródło: Radio Olsztyn
Mieszkańcy Osiedla Generałów będą natomiast walczyć o utrzymanie tego przejazdu
Na Brzezinach jest tylko kilka domów obok tego przejazdu