W miarę zbliżania się wyborów samorządowych, które odbędą się już 7 kwietnia, kampanie wyborcze wszystkich kandydatów na prezydenta miasta Olsztyn wchodzą w decydującą fazę. Robert Szewczyk, w pomysłowy sposób odpowiada na hejt i negatywne komentarze w internecie.
Robert Szewczyk obecnie pełni funkcję przewodniczącego Rady Miasta Olsztyna. W wyborach startuje z ramienia Platformy Obywatelskiej.
Humor jako narzędzie polityczne
Szewczyk, zamiast ignorować krytyczne głosy, wykorzystuje je jako okazję do prezentacji swojej osoby z bardziej ludzkiej strony, często odpowiadając z humorem. Jeden z internautów nazwał go „sobowtórem Kosiniaka”, sugerując podobieństwo do innego znanego polityka. Szewczyk odpowiedział z przymrużeniem oka: „ja pierwszy zapuściłem brodę i to Kosiniak jest podobny do mnie”.
Inny przykład pokazuje Szewczyka jako osobę otwartą na nietypowe pytania. Na zapytanie: „czy Pan Szewczyk lubi robaki?”, odpowiedział z nostalgią, wspominając swojego dawno zaginionego patyczaka: „Miałem patyczaka i nie wiem, co się z nim stało, ale go lubiłem”.
Odpowiedź na krytykę dotyczącą polityki fiskalnej
Na komentarz Krzysztofa, który zarzucił „czerwonej chołocie” podnoszenie podatków i marnotrawstwo publicznych środków na limuzyny, Szewczyk odpowiedział, podkreślając swoją skromność i praktyczne podejście do życia: „jeżdżę skodą, ma 10 lat, to dobry samochód, na nic bym nie zamienił”.
Hejt w okresie wyborów
W okresie wyborów hejt w internecie często przybiera na sile, stając się narzędziem wykorzystywanym do dyskredytowania przeciwników politycznych lub wyrażania frustracji związanej z aktualną sytuacją polityczną. Ta intensyfikacja negatywnych emocji w przestrzeni wirtualnej jest odzwierciedleniem podziałów społecznych i polaryzacji opinii, które nasilają się w trakcie kampanii wyborczych.
Kampania Szewczyka pokazuje, że można na hejt odpowiadać w sposób konstruktywny, wykorzystując humor i otwartość na dialog.
*Finansowane przez KKW Koalicja Obywatelska
Oszust kazdy procz pani Moniki i pana Czesława. Procz tych dwóch osób reszta idzie tylko dla swoich sponsorow, rodzin i bliskich, ludzi ma gdzies oni sa dla nich tylko narzedziem do celu.
O Jezu! Jaki pomysłowy! A na debacie Stomilu nie błysnął, ani humorem ani intelektem. Patrzył skrzywiony z nałożonym sztucznie uśmiechem, oczami po sali błądził, jakby rozumu szukał.